W kwestii kryzysu jądrowego "wina jest po obu stronach", Korei Północnej i USA - powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow w wywiadzie dla białoruskiej telewizji RTR-Białoruś. Dodał, że Rosja popiera dyplomatyczne rozwiązanie sporu.
- Wrażenie jest takie, że oni (Stany Zjednoczone-red.) specjalnie sprowokowali (przywódcę Korei Północnej - red.) Kim Dzong Una - cytuje wypowiedź Ławrowa białoruska telewizja STW, zapowiadając pełną wersję wywiadu z rosyjskim ministrem, która będzie wyemitowana w sobotę na kanale RTR-Białoruś.
- Dlatego potępiając rakietowo-jądrowe awantury Pjongjangu, nie możemy nie potępić prowokacyjnego zachowania naszych amerykańskich kolegów - oświadczył Ławrow.
Dodał, że Rosja zajmuje stanowisko, że należy "kroczyć wyłącznie drogą dyplomatyczną", aby uniknąć eskalacji konfliktu, w którym "wina jest po obu stronach".
Koreańskie prowokacje
Korea Północna przeprowadziła w środę (we wtorek czasu polskiego) kolejną próbę międzykontynentalnej rakiety balistycznej i obwieściła, że program budowy jej strategicznych sił jądrowych został zrealizowany.
Pjongjang twierdzi, że Korea Północna dołączyła do grona mocarstw jądrowych, a jej rakiety mogą uderzać w cele w USA.
Autor: mm//kg / Źródło: PAP, TASS