Księżna Yorku spłukana?

 
Księżna Yorku Sarah FergusonArch. TVN24

Księżna Yorku Sarah Ferguson, która próbowała niedawno sprzedać "dostęp" do swojego eksmałżonka, ma spore kłopoty finansowe. Była synowa królowej Elżbiety II zmuszona była pożegnać się ze swoją konsultantką ds. PR oraz z asystentami, którzy pracowali dla niej przez ostatnie dziesięć lat.

Dopóki Sarah nie stanie na nogi, jej sprawami finansowymi zajmie się eksmałżonek książę Andrzej. Księżna powiedziała, że z wielką niechęcią odprawiła swoją służbę, ale przyznała, że w tych okolicznościach nie miała innego wyjścia. W tym tygodniu Sarah wybiera się na darmowe wakacje na karaibską wyspę Necker na zaproszenie angielskiego miliardera sir Richarda Bransona.

Eksmąż na sprzedaż

Kłopoty finansowe księżnej wyszły na jaw, gdy została przyłapana przez dziennikarzy na sprzedaży "dostępu" do księcia Andrzeja, pełniącego obowiązki przedstawiciela Wielkiej Brytanii do spraw handlu zagranicznego i inwestycji. Dziennikarz podał się za biznesmena i wręczył księżnej 500 tys. funtów w zamian za ułatwienie kontaktu z księciem. Tymczasem rozmowę i przekazanie pieniędzy nagrywała ukryta kamera.

Później Sarah tłumaczyła się ze swojego zachowania w słynnym show Oprah Winfrey. Mówiła, że miała wtedy kłopoty z alkoholem.

Rozwód i powrót

Sarah Ferguson rozwiodła się z księciem Yorku 14 lat temu. Dostała wtedy 350 tys. funtów od byłego męża i kolejne 500 tys. od królowej na kupno domu. Szybko jednak okazało się, że księżna nie jest w stanie samodzielnie się utrzymywać i ma długi w wysokości 2 milionów funtów. W związku z tym ponownie zamieszkała razem z księciem oraz córkami w rezydencji królewskiej Royal Lodge na terenie Wielkiego Parku w Windsorze.

Źródło: PPA. forbes.com

Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24