Gigant na celowniku Trumpa. "Będę was obserwował"

Walmart w Pleasanton, Kalifornia
Profesor Jim Mazurkiewicz o cłach Trumpa
Źródło: TVN24 BiS
Donald Trump skrytykował Walmart, twierdząc, że sieć powinna sama pokryć koszty ceł, zamiast przerzucać je na klientów i tłumaczyć nimi podwyżki cen.

"Walmart powinien przestać próbować zrzucać winę na cła za podnoszenie cen przez tę sieć. Walmart zarobił miliardy dolarów w ubiegłym roku, dużo więcej niż oczekiwano" - napisał prezydent w swojej sieci społecznościowej Truth Social. Dodał, że Walmart i Chiny powinny pochłonąć koszty ceł, by nie obciążać konsumentów.

"Będę (was) obserwował, tak samo jak wasi konsumenci!" - ostrzegł.

Walmart zapowiada podwyżki cen

W czwartek dyrektor finansowy Walmartu zapowiedział, że firma będzie zmuszona podnieść ceny swoich towarów ze względu na cła wprowadzone przez prezydenta Trumpa. Stwierdził, że mimo obniżki chińskich ceł są one wciąż "zbyt wysokie".

Czytaj więcej: "Tak wysoko i szybko". Amerykańska sieć ostrzega przed skutkami ceł Trumpa >>>

Firma uznawana za jeden z barometrów amerykańskiej gospodarki dotąd radziła sobie dobrze, a w pierwszym kwartale zanotowała wynik lepszy od oczekiwanego. Jednak ostrzegła, że nie może przewidzieć, z jakimi warunkami będzie miała do czynienia w drugim kwartale, wobec czego nie opublikowała prognozy na ten okres.

Według doniesień mediów kierownictwo Walmartu wraz z szefami konkurencyjnych sieci, jak Target i Home Depot, apelowało do Białego Domu w kwietniu o obniżenie ceł, ostrzegając że w przeciwnym wypadku może to oznaczać puste półki w sklepach.

Walmart w Pleasanton, Kalifornia
Walmart w Pleasanton, Kalifornia
Źródło: PAP/EPA/JOHN G. MABANGLO

Firmy w dużej mierze nie przenosiły kosztów ceł

Mimo tych ostrzeżeń, dotychczasowe dane wskazują, że dotąd firmy w dużej mierze nie przenosiły na konsumentów kosztów ceł, zmniejszając swoje marże.

Dane inflacyjne z dwóch ostatnich miesięcy były lepsze od spodziewanych. Na to wskazywał też opublikowany w czwartek odczyt wskaźnika cen dóbr produkcyjnych PPI, tj. cen towarów, który z marca na kwiecień spadł o 0,5 proc. mimo spodziewanego przez specjalistów wzrostu o 0,4 proc.

Według Bloomberga dane te wskazują na pogarszające się prognozy i nastroje konsumenckie, a firmy nie podnoszą cen, bo obawiają się spadku popytu.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: