Ksiądz Wiktor Wąsowicz - proboszcz katolickiej parafii w Gorłówce, porwany przez separatystów 15 lipca, jest bezpieczny i został uwolniony - napisał na swoim Twitterze minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Szef resortu, informując o odzyskaniu wolności przez ks. Wąsowicza, podziękował za starania o jego uwolnienie "duchownym i konsulom".
Dobre wieści, ks. Wiktor Wąsowicz, proboszcz Gorłówki, już na wolności i bezpieczny. Dziękuję duchownym i konsulom za działania.
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) lipiec 26, 2014
Wiadomość tę potwierdził ksiądz Mikołaj Pilecki z parafii rzymskokatolickiej w Doniecku. Oświadczył, że porywacze zadzwonili do niego i kazali "przyjechać i odebrać" Wąsowicza.
- Przyjechaliśmy, odebraliśmy go i odwieźliśmy go do biskupa do Charkowa. Jego stan jest normalny - przekazał Pilecki.
Uprowadzony 15 lipca
Duchowny został zatrzymany przez separatystów 15 lipca na posterunku kontrolnym niedaleko Gorłówki w obwodzie donieckim. Jechał odprawić mszę. Został wywieziony w nieznanym kierunku. O swoim uprowadzeniu poinformował w czasie krótkiej rozmowy przez telefon ks. Pileckiego, również żyjącego w tym regionie.
Choć ks. Wąsowicz nie jest Polakiem, ma polskie korzenie. Dlatego MSZ zostało poproszone o pomoc w jego zlokalizowaniu i uwolnieniu. Główną rolę spełniała w tym zadaniu załoga polskiego konsulatu w Doniecku, który tymczasowo - przed kilkoma miesiącami z powodu walk na wschodzie Ukrainy - został przeniesiony do Charkowa.
Ksiądz Wiktor Wąsowicz ma pod sobą kilka parafii: m.in. Artiomowsk, Jenakijewe, Makiejewkę i Gorłówkę.
Autor: adso/kka / Źródło: tvn24.pl