- Dla Węgier korzystniejsze byłoby przyjęcie wspólnej waluty (unijnej) niż zachowanie swej waluty narodowej - powiedział Gyurcsany we wtorek francuskiemu dziennikowi "Le Monde".
W wywiadzie mówił: - Jest to mniej widoczne w zwykłym okresie, gdy różnice między walutami pozostają niewielkie, ale teraz staje się ewidentne. Kryzys wzmacnia potrzebę szybkiego wejścia do strefy euro - oświadczył Gyurcsany.
Parlament popiera euro
Węgry nie przedstawiły jeszcze żadnego kalendarza przyjmowania euro, ale zarówno środowiska biznesowe, jak i wszystkie pięć partii parlamentarnych widzi w unijnej walucie ochronę przed niestabilnością kursu forinta.
Gyurcsany mówił już w ubiegłym tygodniu, że jest niezbędne "zredukowanie deficytu (budżetowego) i wprowadzenie reform, zwłaszcza że kryzys finansowy nasila potrzebę szybkiego wejścia do strefy euro".
Węgry otrzymały od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Unii Europejskiej i Banku Światowego kredyty wysokości 20 mld euro. Pozwoliło to w ostatnich dniach powstrzymać dewaluację forinta.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24