Chcą aresztować prezydenta. Apelują do ochroniarzy o współpracę

Źródło:
PAP

Południowokoreańscy śledczy zwrócili się w sobotę do pełniącego obowiązki prezydenta Czoi Sang Moka, by nakazał funkcjonariuszom prezydenckiej ochrony podjęcie współpracy przy aresztowaniu zawieszonego prezydenta Jun Suk Jeola. Dzień wcześniej służby uniemożliwiły prace śledczych.

Południowokoreańskie biuro ds. śledztw korupcyjnych wśród najwyższych rangą urzędników (CIO) ponowiło w sobotę prośbę skierowaną do pełniącego obowiązki prezydenta, ministra finansów Czoi Sang Moka, który jest obecnie dowódcą służb prezydenckiej ochrony, o umożliwienie wykonania sądowego nakazu aresztowania zawieszonego prezydenta Jun Suk Jeola. Jak podaje agencja Reutera, rzecznik ministerstwa finansów odmówił komentarza w tej sprawie.

ZOBACZ TEŻ: Korea Południowa: żołnierze uniemożliwili policjantom aresztowanie zawieszonego prezydenta

W piątek zawieszono wykonanie tego nakazu ze względu na bezpieczeństwo osób na miejscu zdarzenia - przekazało w oświadczeniu CIO. Funkcjonariusze opuścili teren rezydencji po sześciu godzinach blokowania wejścia przez prezydenckie służby bezpieczeństwa.

Zdjęcie z 2 stycznia 2025 roku
Protest zwolenników prezydenta Jun Suk Jeola w Seulu po decyzji sądu, który wydał nakaz zatrzymania głowy państwaZdjęcie z 2 stycznia 2025 rokuPAP/EPA/JEON HEON-KYUN

Policja wezwała szefa prezydenckiej ochrony, Parka Czong Juna do stawienia się na przesłuchanie. Opozycja skupiona wokół Partii Demokratycznej domaga się ukarania go za utrudnianie pracy służbom, które prowadzą dochodzenie.

CZYTAJ TEŻ: "Będę walczył do końca". Prezydent odmawia przesłuchania i przeszukania jego rezydencji

Według agencji Yonhap CIO podejmie kolejną próbę zatrzymania Juna w niedzielę, ponieważ nakaz aresztowania pod zarzutem zamachu stanu i nadużycia władzy jest ważny do poniedziałku. Może on jednak zostać przedłużony.

To pierwszy raz, kiedy w Korei Południowej sąd wydał nakaz aresztowania urzędującego prezydenta.

Prezydent zawieszony za stan wyjątkowy

14 grudnia południowokoreański parlament przyjął wniosek o impeachment Juna z powodu wprowadzenia przez niego 3 grudnia stanu wojennego. Południowokoreański Trybunał Konstytucyjny w ciągu 180 dni od tego terminu ma zdecydować, czy zatwierdzić jego odwołanie, czy też przywrócić go na stanowisko głowy państwa. Oskarżenie i obrona mają wygłosić pierwsze przemowy na rozprawie 14 stycznia. Jeśli Jun się na niej nie pojawi, kolejny termin został wyznaczony na 16 stycznia.

CZYTAJ TEŻ: Jest nakaz zatrzymania prezydenta i przeszukania rezydencji. Pierwszy raz w historii

Prezydent Korei Południowej Jun Suk JeolToby Melville - WPA Pool/Getty Images

64-letni Jun jest objęty dochodzeniem w sprawie buntu politycznego. Przestępstwo to jest zagrożone karą śmierci. Po zawieszeniu Juna obowiązki prezydenta sprawował premier Han Duk Su, jednak pod koniec grudnia parlament przegłosował także jego impeachment, ponieważ polityk wstrzymywał się z obsadzeniem wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Obowiązki głowy państwa przejął wówczas minister finansów Czoi Sang Mok.

Autorka/Autor:momo/ads

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: KIM HONG-JI / POOL/PAP/EPA