Estonia wyśle do Polski około stu żołnierzy w celu wsparcia polskich sił w walce z agresją hybrydową - zdecydował estoński minister obrony narodowej Kalle Laanet. Wojskowi, w tym inżynierowie i żandarmi, są gotowi, by wyruszyć na polską granicę już w przyszłym tygodniu - dodano w komunikacie na stronie estońskiego resortu obrony. Szef polskiego MON Mariusz Błaszczak przekazał, że ustalane są szczegóły estońskiego wsparcia na granicy.
- Solidarność z naszym bliskim sojusznikiem, Polską, jest w tym momencie kluczowa dlatego, by wspierać jej starania na rzecz zabezpieczenia granic Unii Europejskiej przed atakiem hybrydowym, prowadzonym przez białoruski reżim – mówił minister obrony narodowej Kalle Laanet, cytowany w komunikacie na stronie estońskiego resortu.
Do Polski wysłanych ma zostać około stu wojskowych, w tym inżynierów z jednostek rezerwy, żandarmów oraz żołnierzy jednostek rozpoznawczych. Są oni gotowi, by wyruszyć na polską granicę już w przyszłym tygodniu – poinformowano w oświadczeniu.
"Solidarność z naszym sojusznikiem Polską jest w tym momencie kluczowa"– napisał ambasador Estonii w Polsce Martin Roger.
Szef MON Mariusz Błaszczak napisał na Twitterze, że "z radością przyjmujemy propozycję Estonii". "Prowadzimy rozmowy, których celem jest omówienie szczegółów tego wsparcia. Więcej informacji wkrótce" - przekazał szef polskiego resortu obrony.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na terenie Podlasia. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock