Węgierski rząd zaskarży decyzję Unii Europejskiej w sprawie obowiązkowych kwot przyjmowania uchodźców, jeśli tylko parlament zatwierdzi propozycję takiego posunięcia w grudniu - poinformował w czwartek szef kancelarii premiera Janos Lazar.
Zapowiedział też, że jego kraj nie przyjmie z powrotem żadnych migrantów oczekujących na deportację w innych krajach UE.
Węgrzy mówią o Grecji
Na konferencji prasowej Lazar wyjaśnił, że państwa zachodnie poinformowały Budapeszt o zamiarze odesłania z powrotem na Węgry ok. 40 tys. migrantów. Jego zdaniem powinno ich się relokować do Grecji jako pierwszego kraju członkowskiego, do którego trafili.
We wrześniu ministrowie spraw wewnętrznych UE przegłosowali podział 120 tys. uchodźców (wcześniej zapadła decyzja o podziale 40 tys. osób). Przeciw tym planom były Słowacja, Czechy, Węgry i Rumunia. Nie wystarczyło to jednak do zablokowania decyzji.
Słowacki rząd podjął 30 września decyzję o zaskarżeniu do Trybunału Sprawiedliwości UE (ETS) w Luksemburgu tej decyzji Rady Unii Europejskiej. Zapowiedziano wówczas, że pozew zostanie opracowany do końca listopada.
Autor: adso//gak / Źródło: PAP