Na oficjalnym portalu, publikującym informacje o przetargach na mienie państwowe Federacji Rosyjskiej pojawiło się nietypowe ogłoszenie - o sprzedaży Kremla. Cena początkowowa wyniosła 30 rubli, a pieniądze miały pójść "na pomoc Noworosji". Okazało się jednak, że to atak hakerski.
Informacja o sprzedaży Kremla została opublikowana na oficjalnej stronie przetargów państwowych 17 lutego - informuje portal RBK.
Kreml za 30 rubli
Początkowa cena Kremla wyniosła 30 rubli, najmniejszą kwotą przebicia były dwa ruble.
"W ogłoszeniu napisano, że majątek jest obciążony zamieszkującym w nim prezydentem Władimirem Putinem. Będzie musiał wyprowadzić się w ciągu 30 dni od chwili sprzedaży mienia" - czytamy w RBK.
W rubryce "termin podpisania umowy sprzedaży" zapisano, że wszystkie środki ze sprzedaży zostaną przeznaczone na pomoc oddziałom "Noworosji". Pieniądze miały zostać przekazane na kartę płatniczą Sbierbanku.
Dla członków Jednej Rosji
Do przetargu mogły stanąć osoby fizyczne i prawne, zarówno z Rosji, jak i z zagranicy, w których co najmniej 50 proc. kapitału ustawowego posiadają członkowie Putinowskiej partii Jedna Rosja lub ich bliscy krewni oraz członkowie tej partii.
"Budynek jest w doskonałym stanie, po odrestaurowaniu, zamontowany system ochrony i łączności. Wygodny parking chroniony. Dwa piętra pod ziemią. Pilna sprzedaż wynika z konieczności wsparcia finansowego Noworosji" - napisano w ogłoszeniu.
Atak hakerów
Z opisu na stronie wynikało, że stroną zamawiającą sprzedaż jest administracja jednego z sześciu rejonów miasta Niżnije Siergi.
Zamówienie przetargu miało statut "anulowane", w uzasadnieniu napisano, że "informacja została ujawniona osobom trzecim".
RBK skontaktowała się z administracją organizatora przetargów, ta jednak nie potrafiła skomentować ogłoszenia. Wieczorem czasu moskiewskiego rosyjskie media poinformowały, że strona została zaatakowana przez hakerów i jest niedostępna.
Autor: asz\mtom / Źródło: RBK
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock