Minister obrony Rosji Sergiej Szojgu polecił w środę radzie nadzorczej konsorcjum Tupolewa „przyjrzenie się” kwestii powrotu do produkcji ponaddźwiękowych bombowców strategicznych Tu-160. - Nikt nigdy nie stworzył lepszego samolotu w tej kategorii - stwierdził Szojgu, cytowany przez agencję TASS.
Rosja może obecnie liczyć na zaledwie 15 bombowców Tu-160. Są to egzemplarze wyprodukowane jeszcze w latach 80. i od 2012 r. trwa ich powolna modernizacja.
W tym roku - jak podkreślił Szojgu - do rosyjskiej armii trafią dwa Tu-160 po gruntownym remoncie, ale na więcej tych maszyn nie ma na razie szans. Pojawi się też jednak 12 zmodernizowanych bombowców Tu-22M3 - maszyn o wiele mniejszych i mających mniejszy zasięg.
Czas "odkurzyć" Blackjacka
To dlatego minister obrony Rosji przebywający w środę w zakładach Tupolewa w Kazaniu, na zebraniu z radą nadzorczą konsorcjum stwierdził, że przedsiębiorstwo powinna „odkurzyć” plany konstrukcyjne Tu-160 (w terminologii NATO - Blackjack).
- Nikt nigdy nie stworzył lepszego samolotu ponaddźwiękowego tej kategorii - oświadczył i uznał, że bombowce dalekiego zasięgu są dziś potrzebne rosyjskiej armii.
- To niezwykły samolot, który od momentu powstania kilka dekad temu, aż do teraz, nigdy nie wykorzystał w pełni swoich możliwości - dodał.
Tu-160 są najcięższymi samolotami bojowymi świata. Mają nieprawdopodobny zasięg 12000 km i mogą się rozpędzić do ponad 2000 km/h, choć z reguły latają z prędkością niespełna tysiąca km/h.
Obok bombowców Tu-95 („niedźwiedź”) wykorzystywanych od ub. roku do wyjątkowo częstego drażnienia krajów NATO, Tu-160 wciąż stanowią podstawę uzbrojenia rosyjskich sił lotnictwa strategicznego.
Dzięki swojemu zasięgowi, mogłyby teoretycznie - podróżując tylko w jedną stronę - pokonać Ocean Spokojny i dolecieć z Władywostoku na Dalekim Wschodzie Rosji aż do Chicago.
Rosja zdecydowała przed kilkoma laty o stworzeniu nowych bombowców strategicznych PAK DA, które miały docelowo zastąpić najważniejsze samoloty dalekiego zasięgu. Pierwsze bombowce PAK DA mają unieść się z ziemi w 2019 r., a do służby wejść w latach 2023-2025.
Deklaracja Siergieja Szojgu może jednak oznaczać, że ministerstwo obrony chce się zabezpieczyć w razie opóźnień w projekcie PAK DA, jednocześnie wywierając presję na zakłady odpowiedzialne za produkcję nowych bombowców.
Autor: adso//gak / Źródło: TASS
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0) | Yчастник Nockson