Prezydent Kosowa: Serbia planuje anektowanie północy kraju

Prezydent Kosowa ostrzega, że Serbia planuje anektowanie północnej części jej kraju. Vjosa Osmani oceniła, że to Rosja dąży do otworzenia nowego frontu przeciwko Zachodowi, by odwrócić uwagę od Ukrainy. - Dlatego Kreml jest zainteresowany wzrostem napięć na Bałkanach - dodała.

- Serbia planuje anektowanie północy Kosowa, wzorując się na scenariuszu zastosowanym przez Rosję na Krymie - ostrzegła w czwartek prezydent Kosowa Vjosa Osmani.

- Belgrad podburza swoją propagandą ludność północnego Kosowa. W serbskich bazach wojskowych szkolone są grupy terrorystyczne, a broń i siły paramilitarne w nieoznakowanych mundurach przemycane są do Kosowa nielegalnymi szlakami - powiedział Osmani w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Welt".

Rosnące napięcia między siłami Kosowa a Serbami

24 września we wsi Banjska na zamieszkanej w większości przez Serbów północy Kosowa doszło do strzelaniny pomiędzy siłami Kosowa a Serbami, którzy zabarykadowali się w miejscowym klasztorze. Późno w nocy kosowskiej policji udało się opanować sytuację po wymianie ognia, w której zginęło troje Serbów i jeden policjant.

Osmani powiedziała, że Prisztina posiada mapy, nagrania z dronów, broń Serbów, a także że zbadano zawartość telefonów, które zostawili podczas ucieczki. Wskazuje to na planowanie operacji hybrydowej na północy Kosowa - wyjaśniła kosowska prezydent.

Zapytana, czy uważa, że grupa działała na bezpośrednie polecenie władz serbskich, odpowiedziała: "Absolutnie. (...) Bez serbskiego aparatu państwowego nigdy nie mieliby przejętej przez nas broni" - oświadczyła.

Osmani: Kreml jest zainteresowany wzrostem napięć na Bałkanach

Prezydent Kosowa oceniła, że to Rosja dąży do otworzenia nowego frontu przeciwko Zachodowi, by odwrócić uwagę od Ukrainy. - Dlatego Kreml jest zainteresowany wzrostem napięć na Bałkanach. Vuczić (prezydent Serbii Aleksandar Vuczić – red.) w tym właśnie Władimirowi Putinowi pomaga - wskazała Osmani.

Zarówno prezydent Kosowa, jak i prezydent Serbii udali się na nieformalny szczyt Rady Europejskiej w Grenadzie na południu Hiszpanii. Osmani zaznaczyła jednak, że nie planuje spotkania z serbskim przywódcą, dopóki nie zostaną przeciwko niemu wprowadzone sankcje za ostatni incydent w Kosowie.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: