W Nowym Jorku z powodu koronawirusa zmarło już więcej osób niż w ataku na World Trade Center 11 września 2001 roku. W związku ze wzrostem zgonów spowodowanych przez koronawirusa gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo zapowiedział w środę, że wszystkie flagi w stanie zostaną opuszczone do połowy masztu. Przesunięto też termin zamknięcia nowojorskich teatrów Broadwayu do 7 czerwca.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
KORONAWIRUS – NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>
Z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore wynika, że w ciągu ostatnich 24 godzin w USA zmarło 1973 chorych z SARS-CoV-2. To najtragiczniejsza doba epidemii w Stanach Zjednoczonych. W poprzednim dobowym raporcie informowano o 1939 zgonach. W USA odnotowano łącznie 14695 zgonów z powodu koronawirusa. Liczba ofiar śmiertelnych epidemii zbliża się do tej w Hiszpanii (14792) oraz Włoszech (17669). Podane dane z USA obejmują okres 24 godzin od 2:30 czasu polskiego w nocy z wtorku na środę.
W Nowym Jorku z powodu koronawirusa zmarło już więcej osób niż w ataku na World Trade Center 11 września 2001 roku. Według stanu na środę liczba ofiar śmiertelnych epidemii w mieście wynosi łącznie 4571, co nie uwzględnia osób, które zmarły w domu. W stanie Nowy Jork zmarło 6268 chorych.
Drugim najbardziej dotkniętym epidemią stanem USA jest New Jersey. Łączna liczba zmarłych z koronawirusem przekroczyła tu 1,5 tys. W środę ogłoszono, że w New Jersey przybyło 275 ofiar śmiertelnych; była to najtragiczniejsza doba w tym stanie od wybuchu epidemii. Aż 959 chorych zmarło w Michigan, a 652 w Luizjanie.
"Nie wiem czy znów będziemy ściskać dłonie"
Amerykańskie Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) wydało w środę nowe wytyczne. Agencja Associated Press ocenia je jako "pierwszy mały krok w kierunku otwarcia kraju".
Zgodnie z wytycznymi niektórzy zatrudnieni, w tym ci ze służby zdrowia oraz pracujący w łańcuchu dostaw żywności, mogą wrócić do pracy pod pewnymi warunkami. Wśród nich jest brak objawów i zachowywanie odległości ok. 2 metrów od osób, które miały lub mogły być zakażone.
- Gdy stopniowo wracasz, to nie wskakujesz od razu obiema nogami - ostrzegał w środę obrazowo dyrektor amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych doktor Anthony Fauci. - Mówiąc szczerze, nie wiem czy znów będziemy ściskać dłonie. To będzie nie tylko dobry krok, by ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. To prawdopodobnie znacząco zmniejszy przypadki grypy w kraju - dodał.
Flagi opuszczone do połowy masztów
Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo zapowiedział w środę, że wszystkie flagi w stanie zostaną opuszczone do połowy masztu. W ciągu ostatniej doby z powodu koronawirusa zmarło w stanie 779 osób - to najwyższy odnotowany tam dotąd dobowy bilans ofiar śmiertelnych epidemii.
Na konferencji prasowej w mieście Albany Cuomo zauważył jednocześnie, że dane dotyczące liczby hospitalizacji wskazują na "spłaszczanie się krzywej infekcji" w stanie. - Krzywa spłaszcza się dzięki temu, co robimy. Jeśli zaprzestaniemy tych działań, krzywa wzrośnie – ostrzegał uzupełniając, że w ciągu trzech kolejnych dni liczba przyjęć do szpitali malała.
Zdaniem Cuomo, jeśli odsetek hospitalizacji będzie się wciąż zmniejszał w obecnym tempie, sytuacja powinna ustabilizować się w ciągu kilku następnych tygodni. Przestrzegał jednak przed przedwczesnym optymizmem. Zaznaczył, że to nie czas na samozadowolenie.
- To jeszcze nie koniec - powiedział. Przewidywał, że liczba zgonów będzie nadal rosła, bo umierać będą chorzy poddani przez dłuższy czas hospitalizacji. - Im dłużej korzystasz z respiratora, tym mniej prawdopodobne jest, że z tego wyjdziesz – powtórzył.
Cuomo nawiązał zwłaszcza do licznych pacjentów zmuszonych do korzystania z respiratora przez więcej niż przez tydzień. - (Koronawirus,) ten okrutny drapieżnik, atakował nas od pierwszego dnia. Zaatakował podatnych na atak, zaatakował słabych. Naszym zadaniem jest chronić słabszych - zaznaczył.
Informacje na temat bilansu dobowego epidemii określił "nie tylko jako złe, ale straszne". Gubernator ponowił wezwanie, aby ludzie pozostali w domu, byli zdyscyplinowani i zachowali dystans społeczny. W jego opinii nawet kiedy stan zacznie ponownie funkcjonować, a życie wracać do normy, może ono nigdy nie być takie, jak przed uderzeniem SARS-Cov-2 w Stany Zjednoczone.
- Nie chodzi o powrót, chodzi o pójście do przodu, naukę, rozwój i postęp. (…) Nie sądzę, byśmy wrócili do poprzedniej normy. Jeśli będziemy mądrzy, osiągniemy nową normę. Teraz rozumiemy ją w kontekście zdrowia i zdrowia publicznego. Musimy kontynuować tę naukę – wskazał Cuomo.
Zamknięty Broadway
Z powodu pandemii koronawirusa w środę przesunięto termin zamknięcia nowojorskich teatrów Broadwayu do 7 czerwca. Początkowo zgodnie z zarządzeniami władz sprzed czterech tygodni miały wznowić działalność w najbliższy weekend.
"Naszym najwyższym priorytetem jest zdrowie i dobre samopoczucie miłośników teatru na Broadwayu oraz tysięcy osób pracujących na co dzień w sektorze teatralnym, w tym aktorów, muzyków, zespołów scenicznych, bileterów i wielu innych zaangażowanych profesjonalistów" – podała w środę w komunikacie prasowym Charlotte St. Martin, prezes Ligi Broadwayu.
Według Ligi decyzję podjęto zgodnie z dyrektywami gubernatora Nowego Jorku Andrewa Cuomo oraz z rekomendacją Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDS) w sprawie dystansu społecznego.
"Broadway zawsze będzie w samym sercu Wielkiego Jabłka, a my łączymy się z artystami, profesjonalistami teatralnymi i fanami, czekając na porę, kiedy będziemy mogli ponownie wspólnie doświadczyć teatru na żywo" - głosi oświadczenie. Zgodnie z zapowiedzią osoby posiadające bilety na spektakle do 7 czerwca 2020 roku otrzymają e-maile z informacją o wymianie daty lub zwrocie pieniędzy.
Dziennik "New York Post" zauważył, że pandemia dotknęła wiele produkcji broadwayowskich. Niektóre spektakle, które zaplanowano na sezon 2019-2020, są wycofywane. Inne zeszły lub schodzą z afisza. Postanowienie o zawieszeniu występów wpłynęło również na gościnne spektakle artystów broadwayowskich w teatrach w całej Ameryce.
Przesunięta została ceremonia wręczenia nagród Tony 2020 prezentowanych przez Broadway League i American Theatre Wing z nowojorskiego Radio City Music Hall. Pierwotnie zaplanowano ją na 7 czerwca. Nowy termin nie został jeszcze ustalony.
Autorka/Autor: asty/pm
Źródło: PAP