Ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa, stopniowe otwarcie, zniesienie restrykcji dzięki systemowi ochrony immunologicznej, przygotowanie się na kolejne zagrożenia - to cztery fazy walki w pandemią COVID-19 zaproponowane przez amerykańskich naukowców z American Enterprise Institute. Na przykładzie Stanów Zjednoczonych opisali oni krok po kroku, jak państwa dotknięte koronawirusem mogą starać się przywrócić normalność.
Amerykański think tank American Enterprise Institute przygotował raport zatytułowany "National Coronavirus Response. A road map to reopening". Wśród pięciorga autorów "mapy do ponownego otwarcia" są między innymi naukowcy z centrum ochrony zdrowia na Johns Hopkins University, który bada koronawirusa i publikuje dotyczące go statystyki.
Dokument został opublikowany 28 marca. W Stanach Zjednoczonych było wtedy około 100 tysięcy zakażonych SARS-CoV-2. Obecnie - 13 kwietnia - jest ich już ponad pół miliona.
Naukowcy podzieli swój "poradnik" walki z epidemią na cztery fazy.
Faza pierwsza - ograniczenie rozprzestrzeniania
Faza pierwsza polega na spowolnieniu rozprzestrzeniania się wirusa. Dzieci nie chodzą do szkół, pracownicy w miarę możliwości wykonują swoje zadania z domu. Zamknięte są galerie handlowe, siłownie i inne miejsca, w których gromadzą się ludzie. Mieszkańcy powinni ograniczyć do minimum podróże krajowe i zagraniczne.
W maksymalnym stopniu rozszerzona powinna zostać dostępność testów na zakażenie koronawirusem. Poddawane nim powinny być osoby z objawami choroby, ale także te, które pozostawały z nimi w kontakcie.
Takie restrykcje muszą być utrzymane do czasu, aż rozprzestrzenianie się wirusa znacznie zwolni. Odnotowany powinien zostać stały spadek nowych przypadków zakażenia przez kolejne 14 dni. Ochrona zdrowia powinna także zostać rozszerzona na tyle, by bezpiecznie radzić sobie ze skutkami epidemii i opiekować się wszystkimi chorymi, jak również powinna być w stanie testować wszystkie osoby z symptomami wirusa oraz ich bliskich. Gdy wszystkie te warunki zostaną spełnione, możliwe będzie przejście do fazy drugiej.
Faza druga - stopniowe otwarcie
Kiedy pacjenci chorzy na COVID-19 i osoby, które miały z nimi kontakt, będą bezpiecznie diagnozowani, leczeni i izolowani, można przejść do fazy drugiej i zacząć stopniowe "nowe otwarcie".
W tej fazie życie w dużej mierze może wrócić do normalności. Szkoły, restauracje i inne miejsca będą stopniowo otwierane. Trzeba jednak zachować niektóre zakazy - między innymi te dotyczące zgromadzeń publicznych, utrzymywania dystansu czy zakrywania twarzy - by rozprzestrzenianie się wirusa nie przyspieszyło po raz kolejny.
W tej fazie ważne będzie, by częściowymi ograniczeniami objęte były nadal osoby starsze (po 60. roku życia) oraz te, które cierpią na inne choroby przewlekłe - tak, by spędzały jak najmniej czasu poza domem. Częściej niż wcześniej powinno się też dezynfekować i czyścić miejsca publiczne.
Przeprowadzanie testów powinno być jeszcze bardziej powszechne i stać się rutynowym badaniem wykonywanym w gabinetach lekarskich. Poddawane powinny być nim szczególnie osoby, wobec których istnieje podejrzenie zakażenia koronawirusem. W przypadkach takich należy także prosić ewentualnych nosicieli o odizolowanie się od społeczeństwa do czasu otrzymania wyników.
Faza trzecia - stworzenie systemu ochrony i zniesienie wszystkich zakazów
Zasady zachowania dystansu społecznego oraz inne restrykcje przewidziane w fazie drugiej będą mogły zostać zniesione całkowicie, gdy dostępne będą bezpieczne i efektywne narzędzia do walki z wirusem.
Jako takie twórcy raportu wymieniają szeroki zakres nadzoru nad rozprzestrzenianiem się wirusa, możliwości terapeutyczne pozwalające na ratowanie osób z poważnymi objawami choroby lub na zapobieganiu jej rozwojowi do poważnego stadium.
Środkiem pozwalającym na całkowite złagodzenie obostrzeń będzie także skuteczna szczepionka przeciwko koronawirusowi.
Faza czwarta - przygotowanie na kolejną epidemię
Pandemia COVID-19 pokazała poważne braki w przygotowaniu epidemiologicznym wielu państw, odsłonięte zostały zaniedbania, które przez lata nawarstwiły się w systemach opieki zdrowotnej, ale koronawirus - jak zwrócili uwagę twórcy raportu - nie będzie ostatnim zagrożeniem dla społeczeństw na świecie.
W związku z tym, faza czwarta polegać ma na odpowiednim przygotowaniu się do kolejnych epidemii.
Wymagać to będzie inwestycji w badania i rozwój, publiczny system ochrony zdrowia, a także w infrastrukturę medyczną, która pozwoli na wczesne wykrycie i zwalczenie przyszłych zagrożeń epidemiologicznych.
Na tym etapie konieczne będzie zbudowanie ujednoliconego systemu reagowania i zapobiegania przyszłym zagrożeniom dla całych Stanów Zjednoczonych. We współpracy ze stanowymi departamentami zdrowia, zarządzany powinien być przez władze federalne.
Źródło: tvn24.pl