Ciężka sytuacja związana z pandemią COVID-19 w Tajlandii. Z powodu przeciążenia szpitali i przepełnienia kostnic ciała zmarłych zaczęto przechowywać w kontenerach-chłodniach - poinformował dyrektor położonego pod Bangkokiem szpitala Uniwersytetu Thammasat, Pharuhat Tor-udom. Tajlandia musi wykorzystywać takie kontenery na ciała po raz pierwszy od katastrofalnego tsunami w 2004 roku - podał Reuters.
W sobotę tajlandzkie władze poinformowały, że w ciągu minionej doby wykryto prawie 19 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem, a 178 osób zmarło w związku z COVID-19.
Pharuhat Tor-udom, dyrektor położonego pod Bangkokiem szpitala Uniwersytetu Thammasat, powiedział agencji Reutera, że ze względu na przeciążenie szpitali i przepełnienie kostnic z powodu pandemii ciała ofiar COVID-19 zaczęto przechowywać w kontenerach-chłodniach.
Jak przekazał, blisko 20 procent zmarłych, których przyczyna śmierci nie została wcześniej zidentyfikowana, umiera - jak się później okazuje - z powodu koronawirusa. Dodał, że koszt sprowadzenia do szpitala jednego kontenera-chłodni wynosi równowartość 7,6 tysiąca dolarów.
Tajlandia musi wykorzystywać takie kontenery na ciała po raz pierwszy od katastrofalnego tsunami w 2004 roku - podał Reuters. W środę z powodu przeciążenia szpitali magazyn na lotnisku w Bangkoku zamieniono w szpital dla chorych na COVID-19, u których choroba ta przebiega stosunkowo łagodnie.
Słaba realizacja kampanii szczepień w Tajlandii
Kampania szczepień przeciw COVID-19 jest w Tajlandii realizowana wolno w porównaniu z innymi południowoazjatyckimi krajami. Władze kraju, krytykowane za nieudolne postępowanie w walce z pandemią, zamierzają zaszczepić 50 milionów osób do końca roku, jednak do tej pory pełną odporność na koronawirusa uzyskało 5,6 procenta z 66 milionów mieszkańców, a jedną dawkę otrzymało prawie 19 procent.
Do niedawna Tajlandia miała opinię państwa stosunkowo dobrze radzącego sobie z koronawirusem. W ostatnich miesiącach wzrasta jednak liczba infekcji, co tłumaczy się rozprzestrzenianiem wariantu Delta.
Źródło: PAP