Władze Moskwy wprowadziły nowe restrykcje w walce z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Od poniedziałku mieszkańcy stolicy i obwodu moskiewskiego będą mogli wyjść z domu jedynie "w nagłych przypadkach". W Rosji zaczął się tydzień wolny od pracy. Ograniczenia mają powstrzymać ludzi przed wspólnymi spacerami czy grillowaniem.
Raport tvn24.pl: Koronawirus - najważniejsze informacje
"Wyjątkowo negatywny obrót wydarzeń, jaki obserwujemy w największych miastach państw Europy i USA, powoduje zaniepokojenie o życie i zdrowie naszych obywateli. Wszystkie kraje świata walczą o spowolnienie dynamiki wzrostu liczby zachorowań, o to, by liczba poważnie chorych pacjentów rosła stopniowo, a system opieki zdrowotnej radził sobie z problemem. W tym celu wprowadzane są ograniczenia w kontaktach społecznych i przemieszczaniu się obywateli" - napisał w niedzielę na swoim blogu Siergiej Sobianin.
Dotąd "domowa samoizolacja" obowiązywała mieszkańców Moskwy, znajdujących się w grupie ryzyka, czyli osób, które ukończyły 60 lat lub cierpią na przewlekłe choroby.
Spacer tylko do stu metrów od domu
Od poniedziałku restrykcje obowiązują wszystkich mieszkańców stolicy i obwodu moskiewskiego z wyjątkiem zatrudnionych w zakładach, które nie wstrzymały pracy. Pozostali - jak podało radio Echo Moskwy - będą mogli opuścić mieszkanie jedynie "w nagłych przypadkach".
Z domu będą mogli wyjść ci, którzy potrzebują pomocy lekarskiej, muszą zrobić zakupy w najbliższym sklepie spożywczym czy pójść do apteki. Dozwolone są spacery z psem, ale nie dalej niż sto metrów od miejsca zamieszkania. Można również wyjść z domu, by wyrzucić śmieci.
W najbliższych dniach - jak przekazał dziennik "Kommiersant" - władze Moskwy zamierzają wprowadzić specjalne przepustki uprawniające do przemieszczania się po mieście. Transport miejski nie będzie wstrzymany.
Wcześniej mer Moskwy Sergiej Sobianin podjął decyzję o zamknięciu w Moskwie centrów handlowych, restauracji, barów, większych parków i zakładów usługowych. Restrykcje mają obowiązywać od 28 marca do 5 kwietnia.
"Ruch w mieście zmniejszył się o dwie trzecie. I to jest bardzo dobrze, ale nie wszyscy nas usłyszeli" - napisał na blogu Sobianin, mając na myśli wielu moskwian, którzy ostatni weekend spędzili na wspólnych spacerach i grillowaniu w rezerwatach przyrody.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO
Ostrzejsze kary za naruszenie kwarantanny
Rosyjskie władze wprowadzają ostrzejsze kary za naruszenie zasad kwarantanny. Zapowiedział to w czasie poniedziałkowego spotkania z wicepremierami szef rządu Michaił Miszustin. Jak poinformowała agencja RIA Nowosti, kara za nieprzestrzeganie zasad kwarantanny w przypadku zakażenia i śmierci innej osoby, wyniesie od 150 do 300 tysięcy rubli (od 8 do 16 tysięcy złotych), dla urzędników - od 300 do 500 tysięcy rubli (od 16 do 26 tysięcy złotych).
Miszustin zaapelował do władz pozostałych regionów w swoim kraju, by wprowadziły takie same restrykcje, które obowiązują od poniedziałku w Moskwie i obwodzie moskiewskim. Agencja TASS podała, że na taki krok zdecydowała się już administracja obwodu murmańskiego.
Liczba zakażonych koronawirusem w Rosji w poniedziałek przed południem wyniosła 1534. Wyzdrowiały 64 osoby. Od początku epidemii zmarło osiem zakażonych osób.
Autorka/Autor: tas/kab
Źródło: Echo Moskwy, Kommiersant, Interfax, TASS