Mieszkańcy Moskwy mają się "samoizolować". Skontroluje ich "system rozpoznawania twarzy"

Władze Moskwy będą kontrolować przestrzeganie przez mieszkańców nakazu samoizolacji za pomocą systemu rozpoznawania twarzy - napisał we wtorek dziennik "Kommiersant". Jak podał, "system ten w trybie pilnym zostanie zainstalowany w 175 tysiącach kamer monitoringu miejskiego". Stolica Rosji przoduje pod względem liczby zakażonych koronawirusem. Odnotowano w tym mieście ponad 1600 przypadków infekcji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

"Kommiersant" powołuje się na źródła w strukturach moskiewskich władz. Gazeta przekazała, że "odpowiedni sprzęt został już zakupiony, ale jeszcze nie został w pełni zainstalowany, co może potrwać przez kilka tygodni". Dane z kamer mają być połączone z danymi operatorów komórkowych. Wyposażenie - system NTechLab - zostało zakupione jeszcze w styczniu. Merostwo nabyło także serwery, odpowiednie komputery i narzędzia do przetwarzania danych.

Wykrycie "aktywności na klatkach schodowych"

"Na pierwszym etapie do systemu zostaną dodane zdjęcia osób z łagodnymi objawami choroby (COVID-19 - red.), które muszą pozostać w domach i które naruszyły zasady kwarantanny" - napisał "Kommiersant." - Maseczka ochronna nie zakłóci działania systemu. Będzie on w stanie rozpoznać osobę, nawet jeśli znaczna część jej twarzy zostanie zasłonięta - zapewniał jeden z rozmówców dziennika. "System będzie w stanie także rejestrować podejrzaną aktywność w poszczególnych budynkach i na klatkach schodowych" - podał "Kommiersant". - Kamery będą zbierać statystyki, które pozwolą zidentyfikować miejsca, gdzie przepływ ludzi się nie zmniejsza i zrozumieć, z czym to jest związane. To rozwiązałoby problem miłośników psów, którzy pod pretekstem wychodzenia na spacer ze swoimi pupilami zajmują się swoimi sprawami, tak jak robią to obywatele Włoch - dowodził rozmówca gazety. Dodatkowe kamery mogą zostać rozmieszczone także przy wejściach do parków, gdzie - mimo wprowadzonego obowiązku "samoizolacji" - lubią przebywać Rosjanie.

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT

Praktyka w Chinach i na Tajwanie

Eksperci cytowani przez "Kommiersanta" wskazują, że tego rodzaju monitoring zastosowano w Chinach, na Tajwanie, a także w krajach europejskich. Dziennik zaznacza przy tym, że obecnie wykorzystanie danych o lokalizacji abonentów telefonów komórkowych i informacji lekarskich o pacjentach reguluje konstytucja Rosji i ustawa o łączności. Prawo nie pozwala na gromadzenie i wykorzystanie danych o życiu prywatnym bez zgody danej osoby. "O tym, że wprowadzenie kontroli nad mieszkańcami Moskwy będzie wymagało przyjęcia ustawy federalnej mówił także w poniedziałek mer miasta, Siergiej Sobianin" - przypomniał "Kommiersant".

Czytaj także: