Rodzice hiszpańskich uczniów, ale także reprezentujące ich organizacje protestują przeciw nakładanym na nich wymogom sanitarnym w nowym roku szkolnym. Część rodziców ma na przykład codziennie przed lekcjami mierzyć dzieciom temperaturę.
Władze oświatowe Katalonii, Kantabrii oraz wspólnoty autonomicznej Walencji przekazały już szkołom formularze dla rodziców uczniów. Opiekunowie prawni dzieci w związku z rozpoczęciem nowego roku szkolnego będą musieli zobowiązać się do codziennego sprawdzania, czy ich potomstwo nie ma gorączki, a także do zaakceptowania szeregu norm sanitarnych.
Jedną z nich jest obowiązek pozostawienia w domu na 14-dniowej kwarantannie dziecka, które mogło mieć kontakt z osobą, u której pojawił się któryś z objawów typowych dla COVID-19, takich jak kaszel lub gorączka.
"Forma przerzucenia odpowiedzialności"
Publikujący we wtorek kopie formularzy dziennik "El Mundo" odnotowuje, że wprowadzone w regionach przepisy nie tylko spotkały się z krytyką wielu rodziców, ale również z kontestacją organizacji ich reprezentujących. Odnotowuje, że zalecenia "codziennego badania uczniów" zasugerowały rodzicom także władze oświatowe Andaluzji, Galicji oraz Aragonii.
Pedro Caballero z organizacji Concapa, reprezentującej rodziców, wskazuje, że tego typu działania "są formą przerzucenia odpowiedzialności" za zachorowania na COVID-19 na opiekunów uczniów. Jego opinia nie jest odosobniona.
- Wydaje mi się, że tego typu formularze są formą zabezpieczenia się szkół na wypadek ewentualnych pozwów rodziców uczniów, którzy nabawią się COVID-19 na terenie placówki oświatowej - uważa Leticia Cardenal, szefowa reprezentującej rodziców organizacji Ceapa.
Rząd nie wyklucza powrotu do zdalnego nauczania
Pomimo wtorkowej deklaracji premiera Pedra Sancheza, że rok szkolny rozpocznie się w Hiszpanii we wrześniu zgodnie z terminem, szef rządu przyznał, że jego gabinet nie może zagwarantować, iż wraz z nasilającą się epidemią nie zostanie przywrócona teleszkoła, co miało już miejsce pomiędzy marcem a czerwcem.
Krytyce opinii społecznej w związku z brakiem konkretnego planu powrotu dzieci do szkoły uległy władze wspólnoty autonomicznej Madrytu. Tamtejszy departament edukacji oświadczył, że nie jest możliwe, by pełne otwarcie szkół odbyło się na początku września. Zamiast tego nauczanie ma odbywać się w formie mieszanej - niektóre dzieci wrócą do szkół, gdy inne nadal będą pracować online.
Źródło: PAP, Reuters