Na szczycie góry Inwang w centrum Seulu w niedzielę wybuchł potężny pożar. Strażakom przez ponad 20 godzin nie udało się opanować ognia. Obecnie trwa dogaszanie płomieni. Z zagrożonego obszaru ewakuowano około 120 osób - informuje portal dziennika "Korea Times", powołując się na lokalne władze.
Ogień na górze Inwang, która jest popularnym celem pieszych wędrówek, pojawił się około południa w niedzielę czasu lokalnego (nad ranem w niedzielę w Polsce) i gwałtownie rozszerzył z powodu silnych wiatrów. Ewakuowano około 120 osób. Jak dotąd nie odnotowano ofiar śmiertelnych ani rannych w wyniku pożaru - przekazały władze Seulu.
Spłonęło 15 hektarów lasów
Główny pożar został ugaszony około godziny 17 w niedzielę, ale strażacy wciąż mieli trudności z dogaszaniem tlących się, pomniejszych płomieni pomimo trwającej całą noc akcji gaśniczej. Do poniedziałkowego poranku zdołano ugasić 98 procent pożaru - poinformowały miejscowe władze, cytowane przez agencję Yonhap.
Rząd szacuje, że ogień strawił około 15 hektarów terenów zalesionych, co odpowiada powierzchni 21 boisk piłkarskich.
Policja i straż pożarna zamierzają wszcząć dochodzenie w sprawie przyczyny pożaru, gdy uda się go opanować. Nie wykluczają podpalenia.
Źródło: "Korea Times", PAP