Korea Południowa poderwała myśliwce po tym, jak jej strefę identyfikacji obrony powietrznej (KADIZ) naruszyły bez uprzedzenia dwa chińskie i sześć rosyjskich samolotów wojskowych - poinformowało w środę południowokoreańskie kolegium szefów sztabów.
Rano dwa chińskie bombowce H-6 dwukrotnie wlatywały w różnych miejscach do strefy identyfikacji obrony powietrznej Korei Południowej i opuszczały ją za każdym razem po około 30 minutach. Około południa wleciały do niej ponownie w towarzystwie czterech rosyjskich bombowców Tu-95 i dwóch myśliwców Su-35 i przebywały w niej niecałe 20 minut - przekazał Yonhap.
Wojsko Korei Południowej poderwało samoloty wojskowe, w tym myśliwce F-15K, aby zapobiec "przypadkowej sytuacji" - poinformowało południowokoreańskie kolegium szefów sztabów.
Choć samoloty wojskowe wkroczyły do strefy identyfikacji obrony, to nie naruszyły przestrzeni powietrznej Korei Południowej.
Według obserwatorów samoloty prowadziły wspólne chińsko-rosyjskie manewry w czasie, gdy Korea Południowa zacieśnia sojusz z USA i utrzymuje swój sprzeciw wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę - podała agencja Yonhap.
Strefa identyfikacji obrony powietrznej nie jest narodową przestrzenią powietrzną i nie jest zdefiniowana przez żaden traktat międzynarodowy, ale władze Korei Południowej wymagają od wlatujących w nią samolotów, aby o tym informowały - przypomina Yonhap.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: ©Crown copyright 2012