Zatrzymani usiłowali wrzucić około 1300 plastikowych butelek do morza z wyspy Gwanghwa tak, by prądy morskie uniosły je w stronę północnokoreańskich brzegów - podała agencja AP. Powołując się na funkcjonariusza miejscowej policji, agencja Reutera pisze, że patrol wojskowy dostrzegł grupę Amerykanów, gdy ci próbowali wypłynąć w morze. AP cytuje proszącego o zachowanie anonimowości oficera policji, który oświadczył, że obywatele USA zostali objęci dochodzeniem w związku z zarzutami naruszenia ustawy o zarządzaniu bezpieczeństwem i zapobieganiu katastrofom.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Korea. Przesyłki wywołują napięcia
Działania aktywistów, polegające na wysyłaniu balonów z ulotkami propagandowymi czy butelek z artykułami do Korei Północnej, od dawna wywołują napięcia na Półwyspie Koreańskim. W przeszłości Korea Północna odpowiadała na takie kampanie, wysyłając własne balony ze śmieciami na południe.
Nowy liberalny rząd prezydenta Li Dze Mjunga dąży do zaostrzenia walki z tego typu działaniami. Władze Seulu powołują się na przepisy bezpieczeństwa, aby uniknąć eskalacji napięć z Pjongjangiem i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom strefy przygranicznej.
W 2023 roku Sąd Konstytucyjny Korei Płd. uchylił ustawę kryminalizującą wysyłanie ulotek, uznając ją za nadmierne ograniczenie wolności słowa. Rząd Li obrał jednak kurs na wznowienie dialogu z Pjongjangiem, a zatrzymania aktywistów podkreślają determinację Seulu w egzekwowaniu nowej polityki.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: wac//am
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock