Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un podziękował społeczeństwu za zaufanie i wsparcie "w trudnych czasach". Życzył też całemu społeczeństwu szczęścia oraz zdrowia - podała agencja północnokoreańska KCNA. Według niej życzenia zostały wysłane na kartkach "do wszystkich obywateli kraju", co - zdaniem zachodnich mediów - jest trudne do zweryfikowania.
Agencja KCNA przypomniała, że Kim Dzong Un 1 stycznia każdego roku wygłasza orędzie telewizyjne, ale w piątek tego nie zrobił, bowiem w najbliższych dniach zamierza przemawiać na pierwszym od pięciu lat kongresie rządzącej krajem komunistycznej Partii Pracy.
W życzeniach Kim podziękował ludziom za zaufanie i wsparcie partii rządzącej nawet w "trudnych" czasach - poinformowała KCNA. "Będę ciężko pracował, aby wprowadzić nową erę, w której ideały i pragnienia naszego ludu zostaną spełnione" - napisał przywódca na kartkach, które miały zastąpić jego noworoczne przemówienie. Jednak, jak zauważyła agencja Associated Press, nie możliwe jest zweryfikowanie, czy kartki dotarły do wszystkich mieszkańców kraju.
"Gdy zegar wybił północ, Kim i inni wyżsi przywódcy odwiedzili Pałac Słońca Kumsusan, który służy jako mauzoleum założyciela i prezydenta Korei Północnej, Kim Ir Sena i jego syna Kim Dzong Ila" - podała agencja Reutera.
Nowy Rok przez mieszkańców stolicy Pjongjangu witany był pokazem fajerwerków na głównym placu miasta oraz uroczystym koncertem. Państwowa telewizja pokazała tłumy ludzi stojących blisko siebie, ale w maseczkach na twarzach.
Władze Korei Północnej niezmienne stoją na stanowisku, że ich kraj jest wolny od koronawirusa. Twierdzenie to budzi wiele wątpliwości wśród ekspertów, którzy podkreślają jednak, że epidemia w Korei Północnej nie ma charakteru powszechnego, w związku z czym zezwolono na tłumne świętowanie w noc sylwestrową.
Źródło: PAP, Reuters