Koszty agresji Rosji przeciwko Ukrainie mogą być wyższe, niż spodziewa się tego prezydent Władimir Putin - informuje CNN, powołując się na rozmowy rosyjskich wojskowych przechwycone przez amerykański wywiad. Według rozmówców CNN, Rosjanie "wyrażali również frustrację z powodu odkrycia rosyjskich planów przez państwa zachodnie".
Według źródeł CNN, przechwycone rozmowy mają świadczyć, że "niektórzy rosyjscy przedstawiciele martwili się, iż inwazja na Ukrainę na dużą skalę byłaby kosztowniejsza i trudniejsza", niż wydaje się to Władimirowi Putinowi i jego otoczeniu.
Podsłuchanymi mieli być funkcjonariusze służb i wojska, którzy według CNN w rozmowach również wyrażali frustrację z powodu odkrycia i publikacji rosyjskich planów przez państwa zachodnie.
W ostatnich tygodniach władze USA i Wielkiej Brytanii publikowały szczegóły dotyczące domniemanych rosyjskich planów organizacji pretekstu dla inwazji i przejęcia władzy przez lojalistów Kremla w Kijowie.
Rosja zmienia plany
Jeden z rozmówców CNN stwierdził, że w ostatnim czasie rosyjskie plany zmieniły się, sugerując, że obawy wyrażane przez osoby podsłuchane mogły być wzięte pod uwagę. Amerykańska stacja cytuje też wysokiego rangą oficjela z Europy, który również miał stwierdzić, że rosyjski plan inwazji może być trudny w realizacji.
- W ocenach, które widzimy, jasne jest, że niektórzy po rosyjskiej stronie nie rozumieją w pełni, jaki jest plan gry - powiedział rozmówca CNN.
Według oceny Pentagonu przekazanej amerykańskim mediom przez przedstawicieli administracji rosyjska inwazja na Ukrainę na pełną skalę mogłaby zakończyć się zajęciem Kijowa w 2-3 dni, ale kosztem około 3-10 tysięcy rosyjskich żołnierzy, 5-25 tys. żołnierzy ukraińskich i 25-50 tys. ofiar cywilnych oraz może wywołać falę 1-5 mln uchodźców. Zdaniem administracji atak może nastąpić "w każdej chwili", choć Rosja - jak podała Agencja Reutera - zgromadziła dotychczas około 70 procent sił potrzebnych do agresji na pełną skalę.
Dyplomatyczna ścieżka jest "węższa niż kiedykolwiek"
Mimo wciąż napływających pod granice Ukrainy wojsk oraz okrętów zmierzających w kierunku Morza Czarnego, Waszyngton - według CNN - nie ma pewnych informacji na temat tego, czy w Moskwie podjęto decyzję o ataku i ewentualnej jego formie. Według źródeł telewizji wynika to z tego, że choć amerykańskie służby mają dobry wgląd w dyskusje rosyjskich dyplomatów i wojskowych, to nie dotyczy to szczytów władzy na Kremlu. Jedno z cytowanych źródeł telewizji stwierdziło jednak, że dyplomatyczna ścieżka do rozwiązania kryzysu jest obecnie "węższa niż kiedykolwiek".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru