Komitet się broni. "Nagroda dla Obamy nie jest przedwczesna"

Aktualizacja:

Prezydent Barack Obama otrzymał w tym roku Pokojową Nagrodę Nobla. Choć decyzja Norweskiego Komitetu Noblowskiego dla wielu była zaskoczeniem, przyznający to prestiżowe wyróżnienie bronią swojej decyzji.

Za co ten Nobel?

Według zaskakującego orzeczenia Komitetu Noblowskiego Obamę nagrodzono za "wezwania do redukcji światowego arsenału atomowego oraz pracę nad pokojem na świecie".

- Obama jako prezydent stworzył nowy klimat w polityce międzynarodowej. Wielostronna dyplomacja odzyskała centralną pozycję, z naciskiem na rolę, jaką mogą odgrywać Narody Zjednoczone i inne instytucje międzynarodowe. Dialog i negocjacje są preferowane jako instrument rozwiązywania nawet najtrudniejszych konfliktów międzynarodowych - głosi uzasadnienie przeczytane przez przewodniczącego norweskiego Komitetu Noblowskiego Thorbjoerna Jaglanda.

Dalej Komitet napisał, iż "wizja świata wolnego od broni nuklearnej jest potężnym bodźcem dla negocjacji w sprawie rozbrojenia i kontroli zbrojeń. Dzięki inicjatywie Obamy USA odgrywają teraz bardziej konstruktywną rolę w stawianiu czoła wielkim wyzwaniom klimatycznym, wobec których stoi świat. Demokracja i prawa człowieka mają być umocnione".

Natychmiastowa obrona

Po ogłoszeniu decyzji o tym, komu przypadła Pokojowa Nagroda Nobla, pojawiły się głosy zaskoczenia i zdumienia. Natychmiast zareagował na nie Komitet Noblowski.

- Pragniemy podkreślić, że już doprowadził on do istotnych zmian - oświadczył w rozmowie z agencją AFP wpływowy sekretarz Komitetu Noblowskiego Geir Lundestad. Jako osiągnięcia Obamy wymienił postępy w sferze wielostronności, rozbrojenie i walkę ze zmianami klimatycznymi.

- Oczywiście mamy nadzieję, że z czasem dojdzie do konkretnych zmian, ale(...) mieliśmy poczucie, że będzie właściwe wsparcie go (Obamy) w miarę możliwości w walce o jego ideały - dodał Geir Lundestad.

Radość w środku nocy

Barack Obama o tym, że został noblistą, dowiedział się w środku nocy, ale - jak zapewnia rzecznik prasowy Białego Domu Robert Gibbs - laury przyjął z pokorą. Właśnie od Gibbsa prezydent dowiedział się przez telefon, że został w piątek noblistą, bo jak powiedział przewodniczący norweskiego Komitetu Noblowskiego Thorbjoern Jagland, w przypadku Obamy zrezygnowano ze zwyczajowego telefonu z informacją o nagrodzie.

Zwykle zwycięski kandydat jest informowany z Oslo na godzinę przed oficjalnym ogłoszeniem, ale w Waszyngtonie byłaby to godzina 4 rano. - Nie powinno się budzić prezydenta w środku nocy - uznał Jagland.

Przyznał też, że członkowie Komitetu Noblowskiego obawiali się, iż informacja o Noblu dla Obamy przeciekłaby do mediów przed jej oficjalnym ogłoszeniem, jak to się już w przeszłości zdarzało.

Przyjmie nagrodę?

Oczywiście może się zdarzyć tak, że Obama - powodowany skromnością lub innymi powodami - Nobla nie przyjmie. Niewiele jednak na to wskazuje.

Doradca prezydenta David Axelrod oznajmił

Wszystko, czym zajął się jako prezydent oraz to, jak przez niego zmienił się klimat międzynarodowy, jest już więcej niż wystarczającym powodem (przyznania nagrody) KN

Bo "przykuł uwagę świata"

- Bardzo rzadko się zdarza, żeby ktoś w takim stopniu jak Obama przykuł uwagę świata i dał ludziom nadzieję na lepszą przyszłość. Jego dyplomacja jest oparta na koncepcji (zakładającej), że ci, którzy mają przewodzić światu, muszą to czynić na podstawie wartości i postaw podzielanych przez większość ludności świata - wskazał Komitet Noblowski.

- Od 108 lat norweski Komitet Noblowski stara się stymulować dokładnie tę politykę międzynarodową i te postawy, których Obama jest teraz głównym rzecznikiem świata - napisano w uzasadnieniu, wyrażając poparcie dla apelu Obamy o to, by wszyscy wzięli odpowiedzialność za "globalną odpowiedź na globalne wyzwania"

Nie był faworytem

Obama w żadnym wypadku nie był faworytem tegorocznego pokojowego Nobla. Wśród faworytów był chiński dysydent Hu Jia, a także premier Zimbabwe Morgan Tsvangirai oraz afgańska działaczka na rzecz praw człowieka Sima Samar.

Razem z noblowskim medalem do Obamy powędruje, prócz jeszcze większej sławy, nagroda w wysokości 1,4 miliona dolarów.

LAUREACI POKOJOWEJ NAGRODY NOBLA OSTATNICH 25 LAT

Źródło: reuters, pap