Ustawa o prądzie pod lupą. Komisja Europejska "w kontakcie z polskimi władzami"

[object Object]
Podwyżki cen prądu mimo obietnic rządu [materiał programu "Polska i Świat" z 07.01.2019 r.]tvn24
wideo 2/8

Komisja Europejska jest w kontakcie z polskimi władzami w sprawie ustawy obniżającej ceny energii elektrycznej w Polsce - poinformowała rzeczniczka Komisji Europejskiej. Zaznaczyła, że KE chce uzyskać pełen obraz skutków nowej ustawy. Pragnący zachować anonimowość urzędnik Komisji powiedział, że Komisja oceni, czy nowe prawo jest zgodne z unijnym prawem energetycznym.

- Widzieliśmy informacje i komentarze na temat nowej ustawy o cenach energii elektrycznej, przyjętej przez polski parlament po świętach Bożego Narodzenia. To ważna sprawa, która ma wpływ na codzienne życie obywateli polskich. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi rynku energii elektrycznej państwa członkowskie mają możliwość nałożenia obowiązku świadczenia usługi publicznej, który musi spełniać określone kryteria, aby był legalny. Komisja Europejska jest w kontakcie z polskimi władzami, aby uzyskać pełny obraz skutków nowej ustawy i ocenić ją pod kątem tych kryteriów - powiedziała w środę rzeczniczka Komisji Europejskiej Anna-Kaisa Itkonen.

Polska ustawa pod lupą Komisji

Pragnący zachować anonimowość urzędnik KE powiedział, że Komisja dokładnie oceni, czy nowe prawo jest zgodne z unijnym prawem energetycznym.

Polska ustawa - jak dodał - będzie musiała zostać oceniona, czy spełnia te kryteria, między innymi, czy jest to środek niedyskryminujący, czy gwarantuje równie zasady dla wszystkich firm energetycznych.

- Ponadto, zgodnie z art. 106 ust. 2 traktatu, polskie władze powinny wykazać, że środki te są niezbędne do utrzymania ceny dostawy energii elektrycznej do odbiorców końcowych na rozsądnym poziomie. Co więcej, jeżeli ten cel zostanie wykazany, środki muszą być proporcjonalne i z konieczności ograniczone w czasie - wskazał.

3 stycznia Komisja Europejska poinformowała, że oczekuje, iż polskie władze przekażą do notyfikacji ustawę dotyczącą cen energii w Polsce.

Ustawa o cenach energii

Chodzi o nową ustawę obniżającą ceny energii elektrycznej w Polsce, która weszła w życie 1 stycznia. Obniża ona akcyzę na prąd, zmniejsza tak zwaną opłatę przejściową i ustala ceny energii na poziomie z 30 czerwca 2018 roku.

Zgodnie z ustawą umowy na dostawy energii w 2019 roku, jeśli zakładają wzrost cen w stosunku do poprzedniej umowy danego podmiotu, do 1 kwietnia 2019 roku będą musiały być skorygowane do poziomu z połowy 2018 roku, z mocą od 1 stycznia 2019 roku. Sprzedawcy, którzy w 2019 roku kupią energię na rynku drożej niż ustalona cena sprzedaży, będą otrzymywali bezpośredni zwrot utraconego przychodu z tworzonego przez nowelizację Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny.

Na wypłatę różnicy cen zarezerwowano 4 miliardy złotych. Fundusz ma zostać zasilony 80 proc. pieniędzy ze sprzedaży przez rząd w 2019 roku dodatkowych 55,8 miliona uprawnień do emisji CO2.

"Nie zostały tu złamane żadne przepisy"

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przekonywał na początku stycznia, że przewidziane w ustawie rekompensaty dla spółek nie są pomocą publiczną.

- Mamy ekspertyzy, które jednoznacznie wskazują, że nie zostały tu złamane żadne przepisy. To nie jest żadna pomoc, to jest rodzaj rekompensaty dla firm, które wskutek przyjęcia ustawy (...) będą miały niższe zyski" - powiedział wtedy Dworczyk.

Zgodnie z unijnym prawem jakiekolwiek środki pomocy udzielone przez państwa UE przedsiębiorstwom muszą najpierw zostać zgłoszone do Komisji w celu ich zatwierdzenia. Niektóre kategorie pomocy, na przykład dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz określonych sektorów, takich jak ochrona środowiska, badania i innowacje, są jednak wyłączone z tego obowiązku.

Autor: momo//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Raporty: