Kim Dzong Un dokonał inspekcji jednostki wojskowej na wyspie w pobliżu granicy morskiej z Koreą Południową. Przywódca Korei Północnej nadzorował ćwiczenia artylerii - przekazała reżimowa agencja KCNA. Kim dał się także sfotografować z żeńskim oddziałem.
Na fotografiach, które w poniedziałek opublikowała północnokoreańska KCNA, widać przywódcę, który dokonuje inspekcji w jednostce wojskowej na wyspie Czangrin na Morzu Żółtym. Według agencji Kim osobiście wydał rozkaz otwarcia ognia artyleryjskiego z wyspy. Nie sprecyzowano, kiedy opisywane ćwiczenia artyleryjskie miały miejsce.
Na innym zdjęciu widać Kima otoczonego przez rozemocjonowane żołnierki z żeńskiego oddziału prawdopodobnie stacjonującego na wyspie.
Ostrzał artyleryjski na koreańskiej granicy
Komentatorzy oceniają te ćwiczenia jako najnowszą oznakę frustracji Pjongjangu brakiem postępów w realizacji wspólnych projektów obu Korei oraz impasem w negocjacjach nuklearnych z Waszyngtonem.
Południowokoreańskie źródło wojskowe powiedziało agencji Yonhap, że Korea Północna "przeprowadziła niedawno ćwiczenia ogniowe z wykorzystaniem artylerii nadbrzeżnej". Źródło odmówiło przekazania dodatkowych szczegółów, takich jak data ćwiczeń czy rodzaj użytej broni.
Władze w Seulu oceniły ćwiczenia jako naruszenie dwustronnego porozumienia wojskowego między Koreą Północną a Koreą Południową z września 2018 roku. Miało ono złagodzić napięcia militarne między dwoma zwaśnionymi państwami koreańskimi.
- Wzywamy Koreę Północną, by natychmiast zaprzestała wszelkich działań wojskowych w strefach przygranicznych, które mogą zwiększyć napięcia wojskowe, oraz aby w pełni szanowała ten pakt - przekazał rzecznik południowokoreańskiego ministerstwa obrony.
Kim odrzuca propozycję Seulu
Wyspa Czangrin leży wewnątrz określonej we wrześniowym pakcie morskiej strefy buforowej, w której wystrzały artyleryjskie i ćwiczenia marynarki wojennej powinny być wstrzymane - podał Yonhap, powołując się na urzędników resortu obrony.
Korea Północna nie naruszała wcześniej stref buforowych, choć przeprowadziła w tym roku szereg prób rakietowych, w tym rakiety balistycznej wystrzelonej z okrętu podwodnego - podkreśla południowokoreańska agencja.
Prezydent Korei Południowej Mun Dze In zaprosił Kim Dzong Una na szczyt współpracy z państwami Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN), który rozpoczął się w poniedziałek w południowokoreańskim mieście Pusan. Seul liczył, że taka wizyta dałaby impuls do wznowienia rozmów i poprawy relacji między dwiema Koreami. Kim odrzucił jednak zaproszenie.
Napięcie na półwyspie
Pjongjang zażądał niedawno od Seulu usunięcia całej zbudowanej przez Koreę Południową infrastruktury w rejonie turystycznym Gór Kumgang (Gór Diamentowych) w Korei Północnej. Według komentatorów wynika to z frustracji z powodu wieloletniego zawieszenia południowokoreańskich wycieczek do tej strefy. Komercyjne wycieczki nie mogą być wznowione z powodu sankcji gospodarczych.
Korea Północna oskarża USA o niepowodzenie dotychczasowych rozmów na temat denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Pjongjang wyznaczył Waszyngtonowi termin do końca roku, by zmienił swoje stanowisko w tych negocjacjach i wystąpił z nowymi propozycjami. Południowokoreański wywiad oceniał, że kolejna runda roboczych rozmów pomiędzy USA a Koreą Północną może odbyć się najpóźniej w grudniu.
Autor: ft//kg//kwoj / Źródło: PAP