Rosja wzmacnia swe oddziały szturmowe na północy Krymu, przy granicy administracyjnej z obwodem chersońskim - poinformowała Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Alarmuje, że "zgromadzony potencjał wojskowy na półwyspie jest ogromny".
Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) oświadczyła, że Rosjanie przerzucają w rejon granicy administracyjnej z obwodem chersońskim swoich żołnierzy "w trybie pilnym", co prowadzi do znacznego zwiększenia i tak ogromnego potencjału wojskowego Rosji na okupowanym Krymie.
"24 listopada 2015 r. pięcioma rosyjskimi wojskowymi samolotami transportowymi Ił-76 przerzucono dwie taktyczne grupy batalionowe desantu z 98. powietrzno-desantowej dywizji Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej z miasta Iwanowo (Rosja) na lotnisko w Dżankoju (Krym)" – przekazała w komunikacie RBNiO.
97. pułk desantowo-szturmowo
Według informacji RBNiO w okolicach miejscowości Kałyniwka, w odległości trzech kilometrów na północny zachód od miasta Dżankoj Rosjanie rozlokowują ponadto 97. pułk desantowo-szturmowy, należący do 7. dywizji szturmowej z Nowosybirska.
W ostatnim czasie w relacjach między Ukrainą a Rosją doszło do wzrostu napięcia w związku z odcięciem okupowanego Krymu od dostaw prądu z ukraińskich elektrowni. Nieznani sprawcy uszkodzili wybuchami cztery trakcje elektryczne w obwodzie chersońskim, co zmusiło krymskie władze do ogłoszenia stanu wyjątkowego.
Autor: tas/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru