Amerykański sekretarz stanu John Kerry podkreślił, że Iran może nadal odegrać znaczącą rolę w syryjskich negocjacjach pokojowych i przyczynić się do zakończenia trwającego prawie trzy lata konfliktu.
- Iran niewątpliwie ma możliwość, aby pomóc i tym samym wszystko zmienić - powiedział Kerry na konferencji prasowej kończącej pierwszy dzień rozmów pokojowych w szwajcarskim kurorcie Montreux.
- Liczmy, że zdecydują się (Iran) na przyjęcie postawy konstruktywnej (...) Jest wiele sposobów, aby drzwi pozostały otwarte w następnych tygodniach i miesiącach, i mam nadzieję, że będą chcieli dołączyć się do konstruktywnych rozwiązań - podkreślił Kerry. Odnosząc się do kwestii zakończenia syryjskiej wojny, amerykański sekretarz stanu ponownie podkreślił, że należy zacząć od zmian na szczytach władzy w Damaszku. - Rozwiązanie konfliktu nie może odnosić się tylko do uporczywego trwania u władzy jednej osoby lub rodziny. Musi polegać na przywróceniu praw wszystkich mieszkańców Syrii - dodał Kerry. Zapewnił też, że mimo iż strony konfliktu zgodziły się na kontynuowanie dialogu pod auspicjami ONZ, Stany Zjednoczone będą prowadziły działania prowadzące do zmian w Syrii, łącznie z dalszym wspieraniem opozycji.
"Rozmowy zajmują trochę czasu"
- Rozmowy zajmują trochę czasu. Nikt z nas nie jest usatysfakcjonowany pozostawieniem Syrii w obecnej sytuacji, w której dochodzi do tak strasznych aktów przemocy, w związku z tym zapowiedziałem, że podejmiemy kroki, niezależne od toczących się rozmów, w celu odnalezienia innych punktów wywierania nacisku i innych metod rozwiązania konfliktu - powiedział Kerry na konferencji prasowej.
Wcześniej, w trakcie obrad konferencji w Montreux, amerykańskich sekretarz stanu przekonywał, że jest "tylko jedna opcja" - wynegocjowanie na podstawie obopólnego porozumienia rządu przejściowego Syrii. W rządzie tym - jak mówił Kerry - nie ma miejsca dla Asada, ponieważ utracił on legitymację do rządzenia.
Co przyniesie Genewa?
Długo odkładana konferencja w szwajcarskim kurorcie Montreux, zwana Genewą 2, to pierwsza od trzech lat okazja do rozmów między delegacjami syryjskiej opozycji i reżimu. Opozycja w ostatniej chwili groziła bojkotem wydarzenia w związku z wystosowaniem przez ONZ zaproszenia dla Iranu, uważanego za sojusznika Damaszku; zaproszenie ostatecznie wycofano, co krytykowała Rosja. Rozmowy pokojowe na temat Syrii po dniu przerwy mają być wznowione w piątek. Szacuje się, że wojna w Syrii kosztowała już życie ponad 130 tys. ludzi.
Autor: mtom / Źródło: PAP