Prezydenci Polski i Łotwy, Karol Nawrocki i Edgars Rinkeviczs, rozmawiali w czwartek w Rydze o bezpieczeństwie, sytuacji w Ukrainie, współpracy infrastrukturalnej oraz kwestiach dotyczących Polaków na Łotwie.
Na konferencji prasowej obu przywódców polski prezydent, przebywający na Łotwie z wizytą roboczą, podkreślił, że relacje polsko-łotewskie są silne dzięki wspólnym wartościom, celom i szacunkowi dla wspólnoty euroatlantyckiej. - Polska i Łotwa są po prostu we wszystkich tych tematach (...) razem i reprezentują te same wartości - ocenił.
Jak przekazał, głównymi tematami jego rozmowy z Rinkeviczsem były bezpieczeństwo i kwestie infrastrukturalne. Zauważył przy tym, że najwięcej czasu poświęcili sprawom bezpieczeństwa, co pokazuje, "jak wielką odpowiedzialność państwa Europy Środkowej, Europy Wschodniej, państwa bałtyckie i Polska biorą za bezpieczeństwo całej Europy". Podkreślił, że niezbędne są inwestycje w tej dziedzinie.
Ocenił, że spotkanie z Rinkeviczsem "potwierdziło współpracę Polski i Łotwy w wielu zakresach i wielu formatach".
Nawrocki o tym, co "gwarantuje bezpieczeństwo w regionie"
Nawrocki zaznaczył, że wraz z Rinkeviczsem nie mieli wątpliwości, iż obecność sił amerykańskich, silny sojusz NATO oraz budowa relacji i współpracy UE z USA są "tym, co gwarantuje bezpieczeństwo w regionie".
Poinformował, że zaprosił prezydenta Łotwy na specjalne spotkanie w przyszłym roku poświęcone bezpieczeństwu Morza Bałtyckiego, a Rinkeviczs potwierdził swój udział w tym wydarzeniu.
Nawrocki zaznaczył, że ze swoim łotewskim odpowiednikiem rozmawiał także o energetyce, współpracy gospodarczej, presji hybrydowej ze strony Białorusi, ale też o kwestiach związanych z Polakami na Łotwie. Podziękował mu za jasną deklarację wsparcia w tej sprawie. - Dotykaliśmy sprawy rozgłośni (audycji radiowej - red.) "Nasz Głos", dyskutowaliśmy o nauce języka polskiego w szkołach na Łotwie - powiedział Nawrocki.
Pokój i przyszłość Ukrainy są "tylko w naszych rękach"
Prezydent Łotwy podkreślił, że poza bezpieczeństwem rozmowy dotyczyły też gospodarki, w tym w ramach Inicjatywy Trójmorza, i energetyki. Wyraził przekonanie, że Polska, która została zaproszona do udziału w przyszłorocznym szczycie G20, będzie reprezentowała na nim interesy całego regionu.
Podkreślił dobrą współpracę Polski i Łotwy oraz pozostałych państw bałtyckich we wzmacnianiu bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO. Zauważył, że obydwa kraje są wśród liderów w Europie w kwestii wydatków na obronność w relacji do PKB.
Wśród tematów rozmów znalazło się też bezpieczeństwo granic wobec ataków hybrydowych Białorusi oraz przyszłość Ukrainy w kontekście trwających negocjacji na temat planu pokojowego - przekazał Rinkeviczs. Ocenił, że pokój i przyszłość Ukrainy są "tylko w naszych rękach", bo Rosja nie jest chętna ani gotowa do uregulowania tej kwestii.
Jak dodał, część rozmowy z Nawrockim poświęcona wsparciu Polaków na Łotwie dotyczyła szczególnie polskiej edukacji i programów kulturalnych.
"Polska to sojusznik, na którego zawsze można liczyć"
Nawrocki w czasie wizyty na Łotwie odwiedził również bazę wojskową Adazi, gdzie wizytował stacjonujący tam Polski Kontyngent Wojskowy.
Mówił tam o głębokiej wdzięczności dla polskich żołnierzy za to, że dzięki nim nasz kraj "jest silny i liczy się też na arenie międzynarodowej".
Przekonywał, że "Polska to sojusznik, który jest gotowy brać odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo". - Jesteśmy też gotowi do brania odpowiedzialności za cały region wschodniej flanki NATO i do tego, aby ze swoich zobowiązań się wywiązywać – kontynuował. Prezydent przekazał żołnierzom podziękowania i gratulacje od łotewskich władz, a także złożył im życzenia świąteczne.
Polscy żołnierze poza granicami
Polski Kontyngent Wojskowy na Łotwie (pododdział pancerny) to część rozlokowanej na mocy decyzji szczytu NATO w Warszawie wielonarodowej grupy bojowej NATO pod dowództwem Kanady w ramach Wzmocnionej Wysuniętej Obecności (Enhanced Forward Presence). Obecna XVIII zmiana PKW Łotwa rozpoczęła się w listopadzie. Trzon polskiego kontyngentu stanowią żołnierze 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa.
Oprócz Kanadyjczyków i Polaków w jej skład wchodzą żołnierze m.in. żołnierze z Włoch, Albanii, Słowenii, Hiszpanii, Danii, od początku tego roku również Szwecji.
Autorka/Autor: aaw/akr
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/TOMS KALNINS