Zgłoszenie o prawdopodobnym rozpyleniu nieznanej substancji w szkole podstawowej numer 5 przy ulicy Dreszera w Siedlcach strażacy otrzymali około godziny 12.30.
- Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej w tym grupę ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Siedlec. Działania polegały na ewakuacji dzieci oraz pracowników szkoły. W sumie ewakuowano 537 osób, w tym 50 pracowników. Na tę chwilę prowadzone jest monitorowanie i próba identyfikacji substancji - powiedział tvnwarszawa.pl kapitan Daniel Czapski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Siedlcach.
Strażak przekazał, że spośród ewakuowanych osób cztery: jedna nauczycielka i troje uczniów uskarżały się na zawroty głowy oraz omdlenia. Pomocy udzielił im zespół ratownictwa medycznego.
- W drodze na miejsce jest grupa ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Warszawy, która posiada wyższe uprawnienia rozpoznania chemicznego - dodał kapitan Czapski. W późniejszej rozmowie z TVN24 uzupełnił, że warszawscy strażacy są już na miejscu.
Po godzinie 16 kapitan Czapski doprecyzował, że pogotowie ratunkowe udzielało pomocy łącznie pięciu osobom, z czego jedna trafiła do szpitala na obserwację.
Wieczorem kapitan Czapski przekazał, że pomiary nie wykazały żadnej toksycznej substancji.
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KW PSP w Warszawie