Kardynał Krajewski spędza Boże Narodzenie w Jerozolimie. Będzie "modlić się o pokój"

Źródło:
PAP, Vatican News
Kardynał Konrad Krajewski pomaga w Ukrainie (materiał archiwalny)
Kardynał Konrad Krajewski pomaga w Ukrainie (materiał archiwalny)
Radio Watykańskie
Kardynał Konrad Krajewski pomaga w Ukrainie (materiał archiwalny)Radio Watykańskie

Papieski jałmużnik, kardynał Konrad Krajewski, który na prośbę papieża Franciszka udał się do Ziemi Świętej, przyznał w Jerozolimie, że choć Strefa Gazy jest tak blisko, mieszkańcom tego terytorium nie można pomóc. Wigilię Bożego Narodzenia wysłannik papieża spędzi w Betlejem.

Vatican News poinformował w sobotę, że po swym przylocie kardynał Konrad Krajewski udał się do Betlejem, gdzie modlił się w symbolicznym miejscu narodzin Jezusa, a później odwiedził trzy znajdujące się w tym mieście sierocińce. 

Następnie udał się do seminarium łacińskiego patriarchatu. Dodano, że kardynał spotkał się także z czterema młodymi osobami, które wydostały się ze Strefy Gazy i przyszły mu opowiedzieć "o piekle jakim jest to miejsce". - Przyszli, bo chcieli bym o obecnej sytuacji opowiedział Ojcu Świętego. Mówili, że ich bliscy, którzy tam zostali żyją bez wody i prądu, a w katolickim kościele w Gazie schroniło się prawie 600 osób - powiedział papieski jałmużnik, cytowany przez Vatican News.

Krajewski koncelebrował w sobotę mszę w Bazylice Grobu Świętego w Jerozolimie razem z łacińskim patriarchą kardynałem Pierbattistą Pizzaballą, gdzie razem modlili się o pokój. Odwiedził też siedzibę Caritas w Jerozolimie i spotkał się z ubogimi rodzinami, którym zostawił pomoc finansową na opłacenie rachunków i najpotrzebniejsze zakupy.

- Dużo modlimy się w tych świętych miejscach, ale oprócz modlitwy potrzeba dzieł pomocy dla tych, którzy cierpią, a my nie jesteśmy w stanie tego zrobić - powiedział wysłannik papieża watykańskim mediom.

Dwaj kardynałowie spotkali się ze zwierzchnikiem prawosławnego patriarchatu Jerozolimy Teofilem III, z którym rozmawiali o niesieniu pomocy potrzebującym, zwłaszcza w Strefie Gazy.

- Gaza jest tak blisko, ale nie możemy pomagać. Brakuje wody, prądu. Jest bardzo wielu rannych, których nie można wywieźć na leczenie - podkreślił kardynał Krajewski, cytowany przez Vatican News.

Prefekt Dykasterii Posługi Miłosierdzia rozmawiał także za pośrednictwem łącza wideo z wiceproboszczem parafii w Gazie, do którego - od rozpoczęcia w październiku br. operacji izraelskiej armii przeciwko palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas - często dzwoni papież Franciszek. Podczas tej rozmowy kardynał Krajewski wysłuchał opowieści na temat warunków życia w Strefie Gazy.

- My jesteśmy gotowi na wszelką pomoc, wystarczy, że zostanie otwarte małe przejście i natychmiast wyślemy wsparcie - zadeklarował polski kardynał, relacjonując tę rozmowę. - Mogliśmy zapewnić o naszej modlitwie, o naszym współczuciu i powiedzieć, że papież jest z nimi. Cierpienia jest jednak bardzo dużo. Widać było po ich twarzach, jak są zmęczeni, jak doświadczeni, bo znajdują się w tej sytuacji od wielu dni - dodał.

Kardynał Krajewski: będę modlił się o pokój

Wcześniej dykasteria (urząd administracyjny Kościoła katolickiego) kierowana przez Krajewskiego podkreśliła, że papież, "zasmucony z powodu 'trzeciej wojny światowej w kawałkach' modli się codziennie o pokój, prosząc głośno o zakończenie konfliktów, wykrwawiających Ziemię: na umęczonej Ukrainie, w Syrii, Afryce, a teraz w Izraelu i Palestynie". Dodano, że pragnieniem papieża jest to, by podróży kardynała Krajewskiego do Ziemi Świętej towarzyszyła modlitwa o "dar pokoju na terytoriach, gdzie wciąż rozbrzmiewa szczęk broni". Przypomina się, że 8 czerwca 2014 roku w Ogrodach Watykańskich papież modlił się o pokój w obecności ówczesnego prezydenta Izraela Szimona Peresa i przywódcy Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa.

Kardynał powiedział Radiu Watykańskiemu, że przed rokiem z woli Franciszka Boże Narodzenie spędził na Ukrainie, razem z uchodźcami i wolontariuszami.

"Były to Święta czasu wojny. Na te najbliższe święta Ojciec Święty zdecydował się wysłać mnie do Ziemi Świętej, do Jerozolimy, by tam wraz z miejscową wspólnotą i z patriarchą łacińskim, jak i innymi przywódcami religijnymi modlić się o pokój; o pokój, którego - jak widzimy - świat dać nie może"- wyjaśnił.

"Te dni spędzę więc na modlitwie w tym miejscu, tak bardzo drogim dla wszystkich chrześcijan" - mówił wcześniej papieski jałmużnik.

Autorka/Autor:mjz / prpb

Źródło: PAP, Vatican News