Sąd Najwyższy USA: skazany na śmierć nie ma prawa do bezbolesnej egzekucji


Skazany na karę śmierci za morderstwo i gwałt Russell Bucklew domagał się zmiany sposobu wykonania egzekucji na - jego zdaniem - mniej bolesny. Jednak Sąd Najwyższy USA uznał, że skazaniec nie ma prawa do bezbolesnej egzekucji.

Russell Bucklew w marcu 1996 roku podjechał przed kamper w hrabstwie Cape Girardeau w południowej części Missouri, w którym jego była dziewczyna Stephanie Pruitt mieszkała wraz z nowym partnerem Michaelem Sandersem oraz ich dziećmi - jej dwoma córkami i jego dwoma synami.

Bucklew na oczach kobiety i dzieci zastrzelił Sandersa, po czym porwał Pruitt, pozostawiając czworo dzieci bez opieki. W czasie kolejnych pięciu godzin zgwałcił ją, skuł kajdankami i woził samochodem, strasząc, że odejdzie "w blasku chwały". Wożenie Pruitt zakończyło się, gdy w pościg za mordercą ruszyła policja.

Bucklew podczas ucieczki otworzył ogień do funkcjonariuszy i został ranny w strzelaninie, co doprowadziło do jego zatrzymania. Został skazany na śmierć.

50-letni dziś skazany starał się jednak o zmianę sposobu wykonania wyroku. Twierdził, że preferowana w stanie Missouri metoda zastrzyku z trucizną zalicza się w jego przypadku do prawnie zakazanego w ósmej poprawce do konstytucji "okrutnego i nietypowego karania".

Bucklew twierdzi, że cierpi na łagodny typ nowotworów - naczyniaka jamistego, który ma postać jam wypełnionych krwią na szyi, twarzy i w gardle. Jak stwierdził, w efekcie zastrzyku z silnym środkiem usypiającym, pentobarbitalem, naczyniaki te mogą pękać, powodując u niego silny ból i duszenie. Z tego powodu wnioskował o dopuszczenie wykonania kary śmierci za pomocą gazu - azotu. Metodę tę dopuszczają obecnie trzy amerykańskie stany.

Sąd Najwyższy USA w poniedziałek odrzucił jednak jego wniosek przewagą jednego głosu - pięcioro sędziów było za odrzuceniem, czworo przeciwko. Jak stwierdzono, wniosek Bucklewa był podyktowany jedynie "taktyką opóźniania" wykonania wyroku. Wskazano również, że skazany powinien udowodnić, że zmiana metody egzekucji pozwoli na "zmniejszenie znaczącego ryzyka silnego bólu", ale tego nie zrobił.

"Ósma poprawka (do konstytucji USA) zakazuje 'okrutnych i nietypowych' metod wykonywania kary śmierci, ale nie gwarantuje więźniom bezbolesnej śmierci" - napisał sędzia Gorsuch. "Jak pierwotnie było rozumiane, ósma poprawka dopuszcza metody egzekucji takie jak wieszanie, z którą wiąże się znaczące ryzyko bólu, a zakazuje jako okrutne tylko te metody, które zwiększają intensywność kary śmierci poprzez terror, ból lub hańbę" - dodał.

Czworo sędziów chciało z kolei przychylić się do wniosku Bucklewa. "Są wyższe wartości niż zapewnienie, że egzekucje odbywają się zgodnie z planem" - w zdaniu odrębnym stwierdziła jedna z nich, sędzia Sonia Sotomayor.

Autor: mm\mtom / Źródło: BBC, Guardian

Tagi:
Raporty: