Trzydziestosiedmioletni ojciec został zamordowany w centrum Vancouver po tym, jak poprosił nieznajomego mężczyznę, aby nie palił elektronicznego papierosa przy jego 3,5-letniej córce. Napastnik od razu został zatrzymany przez policję, postawiono mu zarzut morderstwa drugiego stopnia. Zabójstwo wstrząsnęło społecznością Kanady.
Jak podała kanadyjska stacja CBC do zabójstwa 37-letniego Paula Schmidta doszło w niedzielę w centrum Vancouver przy popularnej kawiarni na rogu ulic Granville i Pender. Około 17:40 mężczyzna został dźgnięty nożem po krótkiej wymianie zdań z innym mężczyzną, w której miał poprosić go, aby nie palił elektronicznego papierosa przy jego 3,5-letniej córce. Dziewczynka wraz z matką były świadkami zdarzenia. Schmidt zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Morderstwo w Vancouver. 37-latek dźgnięty nożem
Matka ofiary, Kathy Schmidt, przekazała w rozmowie z CBC, że do ataku doszło, gdy Schmidt odbierał narzeczoną z pracy wraz z ich córeczką. Kobieta weszła do kawiarni, aby kupić napoje, a 37-latek został na zewnątrz z dziewczynką. Wtedy właśnie miał poprosić stojącego obok mężczyznę, aby nie palił przy dziecku e-papierosa, po czym doszło między nimi do sprzeczki. Gdy narzeczona Schmidta wyszła na zewnątrz, oddał jej córkę na ręce i miał wdać się w bójkę z nieznajomym - wynika ze słów jego matki, której nie było na miejscu zdarzenia.
Ostatecznie Schmidt został dźgnięty nożem przez napastnika, którym okazał się 32-letni Inderdeep Singh Gosal, pochodzący z Indii obywatel Kanady. Został on zatrzymany na miejscu zdarzenia chwilę później, gdy świadkowie zawiadomili policję patrolującą akurat okolicę. Według CBC oskarżono go o morderstwo drugiego stopnia, a rozprawa ma odbyć się 11 kwietnia. Gosal nie odsiadywał wcześniej żadnych wyroków.
Na Twitterze pojawiło się nagranie z aresztowania mężczyzny.
ZOBACZ TEŻ: Miał wrzucić do drinka trutkę na szczury. Agent nieruchomości oskarżony o zabójstwo studentki
Policja ustala okoliczności zdarzenia
Matka ofiary, Kathy Schmidt, podkreśliła, że oczekuje sprawiedliwości za "bezsensowną" śmierć swojego syna. - To nie ma sensu… Sprzeczka zakończyła się morderstwem. Zakończyła się tym, że mój syn stracił życie - powiedziała w rozmowie z CBC.
Według policji Gosal i Schmidt nie znali się wcześniej, ale dokładne okoliczności zdarzenia zostaną ustalone w toku śledztwa. "Wierzymy, że świadkami tego zabójstwa były dziesiątki osób postronnych, wśród których mogą być osoby posiadające informacje, które się jeszcze (do nas) nie zgłosiły. Szczególnie chcemy porozmawiać z każdym, kto był (w pobliżu) w chwilach poprzedzających dźgnięcie nożem lub każdego, kto nagrał zdarzenie telefonem komórkowym" - przekazał Steve Addison z policji w Vancouver w oświadczeniu. Zaapelował też do internautów, aby przestali rozpowszechniać te wyjątkowo drastyczne nagrania w mediach społecznościowych.
Niedzielny atak wstrząsnął całym miastem. - Każdy jest przerażony, bo to zdarzyło się tak blisko i może powtórzyć się w każdej chwili - powiedział Guilherme Gomes, pracownik pobliskiej piekarni, cytowany przez CBC. Na stronie GoFundMe zorganizowano zbiórkę pieniędzy na rzecz rodziny zamordowanego mężczyzny. "Ta tragedia wpłynęła na całą społeczność (miasta) i wywołała żal i ból serca. Wyobrażanie sobie, jaki horror musiała przeżyć ta rodzina, rozdziera emocjonalnie" - napisała organizatorka zbiórki Lorraine Lowe.
Źródło: CBC
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock