Udział grupy okrętów wojennych z lotniskowcem Admirałem Kuzniecowem na czele w operacji wojskowej w Syrii kosztował budżet Rosji od 7,5 do 10 mld rubli (ok. 700 mln zł) - oszacował rosyjski portal RBK.
Admirał Kuzniecow wspierał działania wojsk rosyjskich w Syrii od jesieni 2016 roku. Portal RBK oszacował, że Rosja wydała na syryjską kampanię lotniskowca i towarzyszącej tej jednostce grupie okrętów wojennych od 7,5 do 10 mld rubli (ok. 700 mln zł).
Wydatki obejmują m.in. koszty paliwa, wyżywienia załogi, misji bojowych samolotów startujących z pokładu lotniskowca, a także koszty poniesione w związku ze stratą dwóch myśliwców Su-33 i MiG-29, biorących udział w operacji wojskowej w Syrii.
MiG-29 rozbił się w listopadzie zeszłego roku na Morzu Śródziemnym. Z kolei do katastrofy Su-33 doszło niecały miesiąc później. Myśliwce rozbiły się w trakcie lądowania lub po nieudanym lądowaniu na pokładzie Admirała Kuzniecowa.
Portal RBK podaje, że koszty syryjskiej operacji lotniskowca mogą być wyższe. Przypomina, że dane dotyczące wykorzystania floty okrętów podwodnych, a także uzbrojenia grupy okrętów w trakcie operacji syryjskiej nie zostały dotąd opublikowane przez ministerstwo obrony.
Na początku stycznia władze na Kremlu podjęły decyzję w sprawie redukcji rosyjskich sił zbrojnych w Syrii. Jako pierwsza Syrię opuściła grupa okrętów wojennych, w tym lotniskowiec Admirał Kuzniecow, krążownik o napędzie atomowym Piotr Wielki, a także towarzyszące im okręty.
Autor: tas/sk / Źródło: RBK
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru