Izraelskie wojsko poinformowało w piątek o aresztowaniu 10 Palestyńczyków podejrzanych o rzucanie kamieniami w kierunku izraelskich samochodów. Prawdopodobnie było to przyczyną wypadku, w którym ciężko ranna została dwuletnia izraelska dziewczynka.
W komunikacie armii napisano, że rzucanie kamieniami jest traktowane jako "akt terroru".
Ciężko ranna dziewczynka
Do zdarzenia doszło w czwartek w pobliżu położonego na Zachodnim Brzegu osiedla Ariel. Rzecznik policji Micky Rosenfeld poinformował, że Izraelka wioząca samochodem trzy córki miała kolizję w czasie, gdy rzucano kamieniami. Według policji właśnie to spowodowało wypadek, ale trwa ustalanie przyczyn.
Przedstawiciele szpitala twierdzą, że stan rannej dziewczynki jest bardzo poważny.
Policja poinformowała ponadto, że Palestyńczycy również w czwartek obrzucili kamieniami izraelski autobus w Jerozolimie Wschodniej.
Autor: //gak/k / Źródło: PAP