Kolejni trzej deputowani skrajnie prawicowej greckiej partii Złota Jutrzenka zostali podczas weekendu aresztowani pod zarzutem przynależności do organizacji przestępczej. W sumie w areszcie jest już jedna trzecia deputowanych tej partii.
Przywódca Złotej Jutrzenki Nikolaos Michaloliakos, kilku deputowanych i dziesiątki członków tej partii aresztowano 28 września ubiegłego roku pod zarzutem przynależności do przestępczego ugrupowania. Była to reakcja na serię ataków na imigrantów oraz na zamordowanie walczącego z rasizmem rapera Pawlosa Fyssasa.
Odcinają się od oskarżeń
Złota Jutrzenka, niegdyś marginalne ugrupowanie, urosła do rangi znaczącej siły politycznej z poparciem rzędu 12-13 proc. W wyborach z 2012 roku zdobyła 18 miejsc w 300-osobowym parlamencie.
Partia zaprzecza jakimkolwiek powiązaniom z zabójstwem Fyssasa i nazywa podejmowane przeciwko jej deputowanym działania "parodią". Na swej stronie internetowej pisze też o "największym dokonanym przez sądownictwo zamachu stanu we współczesnej historii politycznej Grecji".
W grudniu 2013 roku, po oskarżeniu kierownictwa Złotej Jutrzenki przez wymiar sprawiedliwości o przekształcenie jej w organizację przestępczą, parlament wstrzymał jej finansowanie z budżetu.
Drogę do podjęcia takiej decyzji otworzyło znowelizowanie ustawy o finansowaniu partii politycznych. Znowelizowana ustawa umożliwia wstrzymanie dotacji państwowych dla tych ugrupowań, które zostaną oskarżone o działalność przestępczą lub terrorystyczną.
Autor: adso\mtom / Źródło: PAP