Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski będzie dziś gościem "Faktów po Faktach" w TVN24
Biały Dom poinformował, że prezydent USA Donald Trump rozmawiał z sojusznikami z NATO, w tym z prezydentem Polski Karolem Nawrockim, a także prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, jak również z europejskimi liderami - w tym premierem Donaldem Tuskiem. Potem odbyła się narada europejskich przywódców, którzy przygotowali wspólne oświadczenie.
Współpraca z Zełenskim
"Dzisiejszego ranka prezydent Trump zdał nam oraz prezydentowi Zełenskiemu relację ze spotkania z prezydentem Rosji na Alasce w dniu 15 sierpnia 2025 roku" - czytamy w oświadczeniu. "Przywódcy z zadowoleniem przyjęli działania prezydenta Trumpa na rzecz powstrzymania rozlewu krwi w Ukrainie, zakończenia wojny napastniczej prowadzonej przez Rosję oraz osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju" - napisali liderzy.
W oświadczeniu zacytowali prezydenta Trumpa, który powiedział, że "nie ma porozumienia, dopóki nie zawrze się porozumienia" ("there's no deal until there's a deal"). "Zgodnie z planem prezydenta Trumpa, kolejnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Zełenskiego, z którym spotka się on wkrótce" - dodano.
"Pragniemy również wyrazić naszą gotowość do współpracy z prezydentem Trumpem i prezydentem Zełenskiem przy organizacji trójstronnego szczytu wspieranego przez Europę" - oświadczyli liderzy.
Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy
Liderzy wyrazili przekonanie, że "Ukraina musi mieć żelazne gwarancje bezpieczeństwa, aby skutecznie bronić swojej suwerenności i integralności terytorialnej". "Z zadowoleniem przyjmujemy oświadczenie prezydenta Trumpa, że Stany Zjednoczone są gotowe udzielić takich gwarancji bezpieczeństwa. 'Koalicja Chętnych' jest gotowa do tego, by odgrywać aktywną rolę w tym procesie. Siły zbrojne Ukrainy ani jej współpraca z państwami trzecimi nie powinny jednak podlegać żadnym ograniczeniom. Rosja nie może dysponować prawem weta w kwestii możliwości przystąpienia przez Ukrainę do UE i NATO".
Podkreślili, że "to Ukraina będzie podejmować decyzje dotyczące swojego terytorium". "Granice międzynarodowe nie mogą być zmieniane siłą" - dodano.
"Będziemy kontynuowali nasze wsparcie na rzecz Ukrainy. Jesteśmy zdeterminowani, aby zrobić więcej, by utrzymać silną pozycję Ukrainy w celu doprowadzenia do zakończenia walk i osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju" - zapewnili liderzy. "Wyrażamy gotowość do dalszego wywierania presji na Rosję do chwili zakończenia rozlewu krwi w Ukrainie. Będziemy nadal wzmacniać sankcje oraz szersze środki gospodarcze, aby wywierać presję na rosyjską gospodarkę wojenną aż do zawarcia sprawiedliwego i trwałego pokoju" - podkreślili.
Zaznaczyli też, że Ukraina może liczyć na ich "niezłomną solidarność w działaniach na rzecz osiągnięcia pokoju zapewniającego ochronę żywotnych interesów Ukrainy i Europy w dziedzinie bezpieczeństwa".
Pod oświadczeniem podpisali się prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, prezydent Finlandii Alexander Stubb, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premier Włoch Giorgia Meloni, premier Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej António Costa i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Szłapka o stanowisku państw europejskich: nic o Ukrainie bez Ukrainy
- Wszystkim zależy na tym, by te wysiłki pokojowe przyniosły skutek. Nam w Europie jak najbardziej zależy na tym, żeby doszło do pokoju, także doceniamy te wysiłki - mówił w sobotę rzecznik rządu Adam Szłapka.
Podkreślił, że "dla liderów europejskich jest jasne, że Ukraina musi mieć twarde gwarancje bezpieczeństwa, dotyczące jej suwerenności". - Co ważne, Stany Zjednoczone też są gotowe w takich gwarancjach uczestniczyć - zaznaczył.
Dodał, że punktu widzenia liderów europejskich ważne jest także "zachowanie jedności" oraz to, by "Ukraina pozostała suwerennym państwem". Wskazał w tym miejscu swobodę w kształtowaniu relacji z państwami trzecimi, brak ograniczeń na ukraińskie siły zbrojne, czy ewentualnego weta Rosji w kwestii członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej czy NATO.
- Ważne też jest to, żeby kwestie terytorialne zależały od Ukrainy. Mówiąc w skrócie, stanowiskiem państw europejskich jest: nic o Ukrainie bez Ukrainy - podsumował Szłapka.
Autorka/Autor: mart, momo/kab
Źródło: TVN24, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Andrew Harnik/Getty Images