Jak podało amerykańskie Narodowego Centrum Huraganów (NHC), w sobotę wieczorem czasu lokalnego huragan Erin znajdował się około 235 kilometrów na północ od portorykańskiego miasta San Juan. Wiatr rozpędzał się do prędkości 220 kilometrów na godzinę. Oznacza to, że zjawisko należało do czwartej kategorii i nieznacznie osłabło - wcześniej określane było jako huragan piątej kategorii. Meteorolodzy wyjaśnili, że w ciągu najbliższych dwóch dni spodziewane są wahania intensywności związane ze zmianami zachodzącymi w centrum huraganu.
Wyjątkowo szybki rozwój
Erin nasiliła się w wyjątkowo krótkim czasie, przechodząc w ciągu nieco ponad 24 godzin z pierwszej kategorii do piątej, najwyższej. W pewnym momencie żywioł niósł ze sobą wiatr wiejący z prędkością około 260 kilometrów na godzinę. To jeden z najszybciej rosnących w siłę huraganów na Atlantyku w historii - podała stacja CNN.
Wyjątkowe jest również to, że tak potężny huragan pojawił się tak wcześnie w sezonie. Zjawisko ekstremalnie szybkiej intensyfikacji huraganów dawniej obserwowano zwykle tylko we wrześniu i październiku, ale stało się ono znacznie powszechniejsze z powodu ocieplenia klimatu - dodała amerykańska stacja.
Jaka będzie trasa przejścia huraganu Erin. Komu zagraża
Zgodnie z prognozą NHC, w weekend centrum huraganu Erin ma przemieścić się na północ od północnych Wysp Nawietrznych, Wysp Dziewiczych i Portoryko. W regionach tych możliwe są intensywne opady deszczu od 50 do 100 litrów wody na metr kwadratowy, a miejscami nawet 150 l/mkw. Żywioł niesie też zagrożenie powodzi błyskawicznych, osunięć ziemi oraz lawin błotnych. Nie jest jeszcze do końca jasne, czy wejdzie na ląd na tym obszarze Wysp Karaibskich, jednak wydano tam ostrzeżenia pogodowe.
W przyszłym tygodniu Erin będzie kontynuować swoją wędrówkę na północny zachód, pozostając na wschód od Bahamów i wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Huragan ma wywołać także wysokie fale, które w kolejnych dniach mają nawiedzać region Morza Karaibskiego. Fale te rozprzestrzenią się na Bahamy, Bermudy i wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych na początku przyszłego tygodnia. Trudne warunki oceaniczne mogą spowodować niebezpieczne dla życia fale i prądy morskie.
Wcześniej w tym roku Atlantyk przemierzały cztery silne burze tropikalne: Andrea, Barry, Chantal i Dexter, ale żadna nie stała się huraganem. Pierwszy huragan w sezonie pojawił się nieco później niż wskazuje średnia, ponieważ zazwyczaj formują się one około 11 sierpnia.
Autorka/Autor: anw,dd,ast
Źródło: PAP, Reuters, NHC, ABC News
Źródło zdjęcia głównego: NOAA/NESDIS/STAR-GOES-19