Ambasada Rosji w Kijowie zażądała we wtorek, by dyplomaci mogli odwiedzić zatrzymanych przez armię ukraińską Rosjan - Aleksandra Aleksandrowa i Jewgienija Jerofiejewa, którzy - jak ogłosił Kijów - są żołnierzami rosyjskich sił zbrojnych w służbie czynnej.
Jak podało MSZ w Moskwie, ambasada zwróciła się o spotkanie pracowników konsulatu "z przetrzymywanymi obywatelami Federacji Rosyjskiej w celu okazania im niezbędnej pomocy zgodnie z normami prawa międzynarodowego".
Resort przypomniał też, że wcześniej Ministerstwo Obrony FR "poinformowało, że obywatele ci nie są obecnie żołnierzami rosyjskich sił zbrojnych".
Przebywają w szpitalu
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ogłosiła we wtorek informacje o zatrzymanych. Według ich wypowiedzi przekazanych przez SBU Aleksandrow i Jerofiejew przedostali się na wschodnią Ukrainę na przełomie marca i kwietnia w celu prowadzenia działań rozpoznawczych.
Obaj powiedzieli, że są żołnierzami sił specjalnych (specnazu): Jerofiejew w stopniu kapitana, Aleksandrow - sierżanta. Zostali zatrzymani podczas obserwacji pozycji wojskowych, w niespodziewanej wymianie ognia z siłami ukraińskimi koło miasta Szczastia. Rosjanie są ranni i przebywają w szpitalu wojskowym w Kijowie. We wtorek odwiedzili ich tam przedstawiciele UE, OBWE i Amnesty International.
Autor: kg//gak / Źródło: PAP