Ze zdwojoną siłą wybuchły walki między armia gruzińską a osetyjskimi separatystami. Tuż po tym, jak gruzińskie władze zdementowały informację, że porozumiały się z separatystyczną republiką w sprawie zawieszenia broni. - Żadne porozumienie w sprawie zawieszenia broni nie zostało osiągnięte, ponieważ nie mamy żadnego kontaktu z separatystami - oświadczył sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Gruzji Aleksander Lomaja w rozmowie z agencją AFP.
Cytowany przez rosyjską agencję Interfax wyższy urzędnik gruzińskiego ministerstwa obrony określił działania w Osetii jako "przywracania konstytucyjnego porządku".
Walki wciąż trwają
Tymczasem gruzińskie MSZ oficjalnie poinformowało o śmiertelnych ofiarach starć w Osetii Południowej. Zginęło do 10 gruzińskich żołnierzy sił pokojowych i cywilów, a 50 zostało rannych. - Wśród zabitych są żołnierze gruzińskiego batalionu mieszanych sił pokojowych i cywilni mieszkańcy - powiedział rzecznik gruzińskiego MSZ Szota Utiaszwili.
Z apelem o rozejm wystąpił wcześniej gruziński prezydent Micheil Saakaszwili, który podczas telewizyjnego przemówienia zaproponował władzom Osetii Południowej natychmiastowe przerwanie walk i negocjacje.
Saakaszwili miał nakazać siłom bezpieczeństwa nie odpowiadać na ataki ze strony separatystów. Ponowił też ofertę "pełnej autonomii" dla zbuntowanego regionu.
USA z Rosjanami walczą o pokój
W rozmowy na rzecz zawieszenia walk w zbuntowanej prowincji włączyły się wcześniej także Stany Zjednoczone.
- USA i Rosja zgodziły się współpracować na rzecz zakończenia walk w Osetii Południowej - poinformował asystent amerykańskiego sekretarza stanu Dan Fried. Rozmawiał telefonicznie z ministrem spraw zagranicznych Gruzji Grigorijem Karasinem.
- Obydwoje zgodziliśmy się, że będziemy współpracować w sprawie zakończenia walk w Południowej Osetii i zachęcić do politycznego dialogu - powiedział asystent sekretarza stanu.
- Zachęciliśmy Rosję by zaapelowali do Osetyjczyków o pohamowanie się i wykazanie umiaru. Wierzymy, że Rosjanie będą starali się to zrobić - dodał Fried.
Rosja: nie możemy ufać Gruzji
Natomiast przedstawiciel rosyjskiego MSZ Jurij Popow powiedział, że działania Gruzji w Osetii za dowodem, że władzom w Tbilisi nie można ufać. - Kroki poczynione przez Gruzję są absolutnie niezrozumiałe i pokazują, że przywódcy gruzińscy mają zerowy kredyt zaufania - powiedział Popow, który pośredniczył w ostatnich negocjacjach między Gruzją a Osetią Południową.
Źródło: Reuters, PAP, thenewstribune.com, iht.com