Ruszyli korytarzem życia pod prąd. "Kolejny przykład głupoty"

Auta jechały pod prąd korytarzem życia
Film, na którym widać nieodpowiedzialnych kierowców trafił do sieci
Źródło: OSP Zagrodno
Strażacy ochotnicy z Zagrodna (Dolnośląskie) opublikowali nagranie, na którym widać jak kierowcy stojący w długim korku po wypadku motocyklisty na autostradzie A4 zawracają i jadą pod prąd, korzystając z korytarza życia. "Kolejny przykład głupoty" - skomentowali w mediach społecznościowych.

Kierowcy stanęli w długim na wiele kilometrów korku w niedzielę rano po tym, jak na dolnośląskim odcinku autostrady A4 doszło do wypadku z udziałem motocyklisty. Żeby służby mogły sprawnie dotrzeć do potrzebującego pomocy kierowcy, ci którzy utknęli w zatorze utworzyli korytarz życia.

Niestety, część kierowców - jak można zobaczyć na filmie opublikowanym przez strażaków - wykorzystało go do tego, żeby wyjechać z korka. Na nagraniu widać kilku kierowców (w tym co najmniej jednego kierowcę zawodowego, o czym świadczą napisy na aucie), którzy ruszyli pod prąd w kierunku najbliższego węzła.

Zabierają szansę na ratunek

Opublikowane nagranie trafiło już do policji. Funkcjonariusze zapowiadają, że będą wyciągać konsekwencje wobec kierowców. Jakie? O tym w ubiegłym roku przy okazji podobnego zdarzenia mówił nam Kamil Wnukowski z łódzkiej policji drogowej. - Sprawców tak poważnych wykroczeń pozbawia się prawa jazdy i kieruje ich sprawy do sądu - mówił funkcjonariusz.

Strażacy z Zagrodna podkreślają we wpisie w mediach społecznościowych, że kierowcy jadący pod prąd nie tylko stanowią zagrożenie dla innych uczestników ruchu, ale też często uniemożliwiają służbom sprawne dotarcie do poszkodowanych w wypadkach. Dlatego też film opatrzyli komentarzem, że jest to "kolejny przykład głupoty".

O wypadku, do którego doszło z winy kierowcy jadącego korytarzem życia pod prąd informowaliśmy niedawno na tvn24.pl:

Jak uformować korytarz życia
Jak uformować korytarz życia
Źródło: Ministerstwo Infrastruktury
TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: