- Prajwal Revanna to były parlamentarzysta z wpływowej indyjskiej rodziny, wnuk byłego premiera kraju.
- Kluczowym dowodem okazał się przekazany przez ofiarę element ubioru, który miała na sobie w czasie przestępstwa.
- Polityka czekają kolejne, podobne procesy w sprawie gwałtów.
Wyrok zapadł w sobotę. Sąd uznał, że 34-letni Prajwal Revanna jest winny gwałtu i wymierzył mu karę dożywotniego pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny. Sprawa dotyczy dwukrotnego gwałtu 48-letniej kobiety zatrudnionej jako pomoc domowa u polityka, do czego doszło w 2021 roku. Mężczyzna swoje czyny nagrywał telefonem komórkowym.
Dożywocie dla byłego parlamentarzysty
Pierwsze oskarżenia przeciwko 34-latkowi pojawiły się w zeszłym roku. Wówczas w mediach społecznościowych zaczęły krążyć setki nagrań, na których widać popełniane przestępstwo. Choć Revanna nie komentował filmów, przedstawiciel jego biura stwierdził, że zostały zmanipulowane.
W kwietniu 2024 roku polityk wyjechał z Indii. Wiadomo, że przebywał w Niemczech, ale gdy miesiąc później wrócił do Indii, został aresztowany w Bengaluru.
"India Today" wskazuje, że proces rozpoczął się 31 grudnia 2024 roku. W tym czasie sąd przesłuchał 23 świadków i przeanalizował kluczowe raporty z laboratorium kryminalistycznego dotyczące nagrań, a także protokoły oględzin z miejsca przestępstwa. Kluczowym dowodem w śledztwie okazał się przekazany przez ofiarę element ubioru, który miała na sobie w czasie przestępstwa.
Syn byłego premiera
Prajwal Revanna to bardzo znany indyjski polityk, pochodzący z wpływowej rodziny ze stanu Karnataka. Jego dziadek Deve Gowda był premierem kraju w latach 1996-1997. Revanna jest politykiem partii Janata Dal (Secular), sojuszniczej wobec Indyjskiej Partii Ludowej premiera Narendry Modiego. Był członkiem niższej izby indyjskiego parlamentu w latach 2019-2024.
BBC zauważa, że w Indiach rzadko się zdarza, by osoba z takiej rodziny została ukarana w podobnej sprawie. To jednak nie jedyne przestępstwo, jakiego miał się dopuścić 34-latek. Nadal czekają go rozprawy w sprawie dwóch innych gwałtów oraz jeszcze jedna dotycząca zastraszania o charakterze seksualnym. Mężczyzna zaprzecza wszystkim zarzutom.
Autorka/Autor: pb//mm
Źródło: BBC, India Today
Źródło zdjęcia głównego: Amit kg/Shutterstock