Japonia rozluźniła prowadzoną od końca II wojny światowej politykę pacyfizmu i we wtorek zniosła zakaz prowadzenia działań wojskowych poza granicami swojego państwa. W poniedziałek w proteście przeciwko rewizji polityki bezpieczeństwa tysiące demonstrujących przemaszerowały przed siedzibą premiera Shinzo Abego.
Rząd japońskiego premiera Shinzo Abego zaaprobował we wtorek uznawane za przełomowe zmiany w polityce bezpieczeństwa obowiązującej od prawie 60 lat, co toruje drogę do udziału japońskich sił w obronie sojuszników.
Japońskie prawo do samoobrony
Obecna konstytucja zezwala na użycie japońskich sił jedynie w samoobronie. Jednak w myśl nowej interpretacji dozwolone ma być teraz podjęcie działań w ramach tzw. zbiorowej samoobrony, czyli użycia siły w obronie zaatakowanych sojuszników. Przyjęta rewizja obowiązujących zapisów rozluźnia też ograniczenia dotyczące udziału Japonii w operacjach pokojowych kierowanych przez ONZ.
Eksperci japońskiego rządu w połowie maja wezwali do zmian w polityce bezpieczeństwa, aby kraj mógł uczestniczyć w "zbiorowej samoobronie". Zaapelowali o przeinterpretowanie pacyfistycznej konstytucji w związku ze zmianą regionalnego krajobrazu bezpieczeństwa za sprawą Chin i Korei Płn.
Japoński konserwatywny rząd przekonywał, że artykuł 9 konstytucji nadmiernie ogranicza zdolność Japonii do samoobrony, a nowy układ bezpieczeństwa w regionie wymaga od Japonii większej elastyczności w tej dziedzinie.
USA zadowolone z decyzji Japończyków
Na wtorkową decyzję już zareagowało chińskie MSZ. - Chiny sprzeciwiają się posługiwaniu się przez Japonię sfabrykowanym chińskim zagrożeniem w celu promowania własnej krajowej agendy politycznej - oświadczył rzecznik MSZ Hong Lei na konferencji w Pekinie.
Rewizję polityki bezpieczeństwa z zadowoleniem przyjął natomiast Waszyngton, który od dawna nalegał, by Tokio stało się partnerem na bardziej symetrycznych zasadach. Pozytywnej reakcji można spodziewać się również ze strony innych krajów Azji Południowo-Wschodniej, które toczą z Chinami spory terytorialne.
Protesty przed siedzibą premiera
Konstytucja Japonii, napisana po II wojnie światowej pod dyktando USA, zabrania uciekania się do wojny lub "groźby użycia siły" w celu rozwiązania problemów międzynarodowych.
Plany reformy polityki bezpieczeństwa wywołały protesty społeczne. W poniedziałek wieczorem przed siedzibą szefa rządu zebrało się ok. 10 tys. demonstrantów. We wtorek protest kontynuowało ok. 2 tys. osób, które skandowały: "Słuchajcie głosów ludzi" i "Nie dla naruszania artykułu 9 konstytucji".
Autor: pk/tr / Źródło: PAP, Reuters