Rekordowy poziom zakażeń śmiertelnie groźną bakterią. "Większość zgonów następuje w ciągu 48 godzin"

Źródło:
CNN, Japan Times
Zatłoczone ulice Tokio
Zatłoczone ulice TokioReuters Archive
wideo 2/2
Zatłoczone ulice TokioReuters Archive

Niebezpieczna bakteria wywołująca paciorkowcowy zespół wstrząsu toksycznego (STSS) rozprzestrzenia się w rekordowym tempie w Japonii. Tylko do czerwca odnotowano więcej przypadków niż w całym poprzednim roku - niemal tysiąc. Eksperci ostrzegają, że obecnie nawet trzy na dziesięć przypadków zakażeń kończy się śmiercią pacjenta.

Niebezpieczny paciorkowcowy zespół wstrząsu toksycznego (ang. streptococcal toxic shock syndrome - STSS) rozprzestrzenia się w Japonii w wyjątkowo szybkim tempie. Tamtejsze ministerstwo zdrowia poinformowało, że od początku roku do początku czerwca w kraju potwierdzono 977 przypadków zakażeń, więcej niż w całym roku poprzednim, gdy było ich 941. Tylko od stycznia do marca 2024 roku z tego powodu zmarło 77 osób. - W tym tempie liczba przypadków w Japonii może sięgnąć w tym roku 2,5 tysiąca - ocenił prof. Ken Kikuchi, cytowany przez "Japan Times" specjalista od chorób zakaźnych. - Większość zgonów następuje w ciągu 48 godzin - dodał.

ZOBACZ TEŻ: Ponad 200 osób hospitalizowanych po zażyciu suplementu diety, pięć zmarło

STSS - czym jest paciorkowcowy zespół wstrząsu toksycznego

STSS wywołują paciorkowce beta-hemolizujące z grupy A. Przebieg jest gwałtowny. Zwykle rozpoczyna się gorączką, bólami mięśni i obrzękiem. Bardzo szybko u pacjentów dochodzi do rozwoju niewydolności wielu narządów, a tym samym do wystąpienia stanu zagrożenia życia. U niektórych choroba prowadzi do martwicy tkanki łącznej pokrywającej mięśnie, przez co nazywana jest niekiedy "mięsożerną". Wskaźnik śmiertelności może sięgać nawet 30 proc.

Według amerykańskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, osoby, które zostały zakażone STSS, w większości przypadków miały również inne choroby towarzyszące, które mogły osłabić zdolność organizmu do walki z infekcją, takie jak nowotwór czy cukrzyca. Jednocześnie wskazuje się, że w ostatnich latach zakażeniom paciorkowcami zapobiegały w dużej mierze restrykcje związane z pandemią COVID-19, np. maseczki i dystans społeczny, a po ich zniesieniu wiele krajów odnotowało wzrost przypadków transmisji STSS. W marcu Japoński Narodowy Instytut Chorób Zakaźnych wydał ostrzeżenie w związku ze wzrostem liczby przypadków STSS. Przekazano, że stale rośnie ona od lipca 2023 roku, w szczególności wśród osób poniżej 50. roku życia.

Japońska stacja NHK zauważa, że przyczyny tegorocznego wzrostu zakażeń STSS pozostają niejasne. Prof. Ken Kikuchi podejrzewa, że jednym z powodów może być osłabiony system odpornościowy ludzi. - Odporność możemy wzmacniać, jeśli jesteśmy stale wystawieni na kontakt z bakterią. Ale tego mechanizmu nie było w czasie pandemii COVID-19. Wskutek tego więcej osób jest podatnych na infekcję - podkreślił.

ZOBACZ TEŻ: Zasłonili turystom jeden z najbardziej znanych widoków Japonii

Autorka/Autor:pb//am

Źródło: CNN, Japan Times

Źródło zdjęcia głównego: Kateryna Kon/Shutterstock