Doradca premiera upomniany przez mamę. Przeprosił za swoje zachowanie przed kamerami

Źródło:
The Guardian, Nikkei, tvn24.pl

Doradca premiera Japonii Seiji Kihara publicznie przeprosił za swoje zachowanie po spotkaniu szefa japońskiego rządu z prezydentem USA w Waszyngtonie. Jak zarejestrowały kamery, w pewnym momencie polityk włożył obie ręce do kieszeni, co przez wielu Japończyków zostało odebrane jako oznaka złego wychowania. Sam polityk przyznał, że do przeprosin skłonił go telefon matki, która zasugerowała mu "zaszycie sobie kieszeni".

Incydent miał miejsce w piątek 13 stycznia podczas wizyty premiera Japonii Fumio Kishidy w Stanach Zjednoczonych. Szef japońskiego rządu spotkał się w jej trakcie z Joe Bidenem, z którym rozmawiał m.in. o amerykańskiej pomocy w pozyskaniu nowej broni. Prezydent USA potwierdził "niezachwiane" zobowiązania sojusznicze Ameryki wobec Japonii, podkreślając, że USA będą bronić Japonii z użyciem "pełnego zakresu zdolności, w tym jądrowych".

Ręce w kieszeniach

W Japonii po spotkaniu tym szerokim echem odbiło się również nagranie zarejestrowane podczas rozmowy Kishidy z dziennikarzami przed rezydencją prezydenta Stanów Zjednoczonych. Widać na nim stojącego w tle za premierem Seiji Kiharę, zastępcę szefa gabinetu premiera Japonii. W pewnym momencie wkłada on obie ręce do kieszeni. Po uświadomieniu sobie, że jest przed kamerą, szybko wyjął ręce z kieszeni, poprawił spodnie i złożył dłonie przed sobą. Nagranie, na którym widać zachowanie polityka, na swoim koncie na Twitterze opublikowała m.in. "Asahi Shimbun", jedna z największych japońskich gazet.

Jak odnotował brytyjski "Guardian", pod wpisem szybko pojawiło się wiele komentarzy krytycznych wobec zachowania polityka. Autor jednego z nich oskarżył Seiji Kiharę o złe maniery, inny sugerował, że włożenie rąk do kieszeni obrazuje jego "codzienne nastawienie". "Co ten facet robi?!", "W zwykłych firmach zostałby zdegradowany" - brzmią inne komentarze oburzonych Japończyków.

Seiji Kihara w reakcji na to publicznie przeprosił za swoje zachowanie podczas panelu dyskusyjnego, opublikowanego na YouTube 18 stycznia. Przyznał, że negatywne komentarze czytała też jego matka, która zadzwoniła do niego mówiąc, że "przyniósł jej wstyd". Zasugerowała też, by "zaszył sobie kieszenie". Kihara dodał na swoją obronę, że jest "osobą, która podczas chodzenia (i rozmyślania - red.) wkłada ręce do kieszeni". - Zastanawiałem się wtedy, jak najlepiej przekazać przyjazne stosunki między Japonią a Stanami Zjednoczonymi, które zostaną pokazane na szczycie - powiedział, wyraźnie rozbawiając pozostałych gości panelu.

ZOBACZ TEŻ: "FT": USA wycofują myśliwce F-15 z japońskiej Okinawy. Nie brakuje głosów krytyki

Seiji Kihara - kim jest?

52-letni Seiji Kihara jest politykiem japońskiej Partii Liberalno-Demokratyczna (PLD). W 1993 roku, krótko po ukończeniu studiów, rozpoczął pracę w Ministerstwie Finansów. W 1999 roku został wysłany przez resort do Wielkiej Brytanii, gdzie próbował "badać różnice między japońską a brytyjska biurokracją" - informował portal gazety Nikkei. W ramach tych badań m.in. przeprowadził wywiad z Margaret Thatcher, która zachęciła go do zajęcia się polityką. Do japońskiej Izby Reprezentantów po raz pierwszy dostał się w 2005 roku. W sumie był 5-krotnie wybierany do parlamentu. Jako jeden z doradców obecnego premiera Japonii był jednym z "głównych architektów" koncepcji kampanii wyborczej Fumio Ishidy w 2021 roku.

ZOBACZ TEŻ: Japonia deklaruje "jeszcze silniejszy sojusz" z USA i zwiększa wydatki na zbrojenia

Autorka/Autor:wac//mm

Źródło: The Guardian, Nikkei, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Asahi Shimbun