Rakieta Hutich trafiła w amerykański statek

Źródło:
PAP, Reuters

Amerykański statek towarowy Eagle Gibraltar, pływający pod banderą Wysp Marshalla, został w poniedziałek trafiony rakietą wystrzeloną przez Hutich. Nie ma informacji o rannych. W ładowni masowca wybuchł pożar, ale jest on żeglowny i nadal zmierza do celu. Według firmy Ambrey, zajmującej się bezpieczeństwem morskim, rebelianci wspierający Hamas wystrzelili trzy rakiety, ale tylko jedna trafiła w cel.

Rakieta wystrzelona przez jemeńskich rebeliantów Huti trafiła w poniedziałek w amerykański statek towarowy, płynący w pobliżu wybrzeża Jemenu w Zatoce Adeńskiej - podały brytyjska Organizacja Handlu Morskiego (UKMTO) i amerykańskie dowództwo wojskowe na Bliskim Wschodzie (CENTCOM).

Brytyjska firma Ambrey, zajmująca się bezpieczeństwem morskim, przekazała, że wystrzelone zostały trzy pociski, jednak dwa z nich nie dotarły do celu.

Zobacz także: Kim są jemeńscy Huti? Kto ich wspiera i zbroi

Zaatakowaną w poniedziałek jednostką jest Eagle Gibraltar, masowiec pływający pod banderą Wysp Marshalla. Należy do notowanej na nowojorskiej giełdzie amerykańskiej firmy Eagle Bulk, mającej siedzibę w Stamford w stanie Connecticut. Nie ma żadnych związków z Izraelem - przekazała agencja AP.

W trakcie ataku statek znajdował się około 180 km na południowy wschód od Adenu. Kapitan poinformował, że rakieta uderzyła w lewą burtę. Ambrey informowała, że atak spowodował pożar ładowni, ale statek jest żeglowny i nadal zmierza do celu.

ZOBACZ TEŻ: Amerykanie wykryli wycelowaną w niszczyciel USS Laboon rakietę Hutich. Odpowiedzieli

Google Maps

Huti atakują statki, USA i ich sojusznicy zaś cele rebeliantów

Od listopada 2023 roku jemeńscy rebelianci Huti wielokrotnie atakowali statki na Morzu Czerwonym, twierdząc, że w ten sposób wspierają działania terrorystycznego Hamasu i jego walkę z Izraelem w Strefie Gazy. Często jednak okazywało się, że ostrzelane jednostki mają wątłe lub żadne powiązania z Izraelem. W odpowiedzi siły amerykańskie i brytyjskie prowadzą od piątku ataki na cele Hutich w Jemenie.

CZYTAJ TAKŻE:

Wspierani przez Iran szyiccy rebelianci Huti są jedną ze stron wciąż tlącej się wojny domowej w Jemenie i kontrolują północny zachód tego kraju, w tym część wybrzeża Morza Czarnego.

Przez Morze Czerwone przechodzi około 15 procent światowego handlu morskiego - podała stacja CBS. W rezultacie ataków Hutich wielu korzystających z niej przewoźników zrezygnowało ze szlaku wiodącego z Azji przez Morze Czerwone i Kanał Sueski, wybierając dłuższą, ale bezpieczniejszą trasę okrążającą Afrykę. Jak powiedział dyrektor zarządu kanału, Osama Rabie, w rozmowie z jedną z egipskich stacji telewizyjnych, od początku roku wpływy spadły o 40 procent w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku, a liczba przepływających statków - o 30 procent.

Autorka/Autor:akr / prpb

Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: