Izraelski żołnierz nie został pojmany. "Zginął podczas walk"


Zaginiony w Strefie Gazy żołnierz izraelski Hadar Goldin, który - jak podejrzewano - mógł zostać uprowadzony przez palestyński Hamas, zginął w walce. Poinformowało o tym w niedzielę dowództwo armii izraelskiej.

- Specjalny komitet pod przewodnictwem Głównego Rabina Izraelskich Sił Obronnych poinformował o śmierci oficera piechoty z Brygady Givati, ppor. Hadara Goldina, który zginął podczas walki w Strefie Gazy 1 sierpnia 2014 r. - głosi oświadczenie armii.

Jak informuje Associated Press, minister obrony Izraela Mosze Jaalon oraz główny rabin wojskowy Rafi Peretz spotkali się z rodziną poległego żołnierza w ich domu w miejscowości Kfar Saba. Przed domem, aby wyrazić współczucie, zebrały się setki osób.

Wersja o porwaniu

Wcześniej władze Izraela twierdziły, że 23-letni Goldin wpadł w ręce bojowników Hamasu na południu Strefy Gazy w czasie operacji niszczenia tuneli wykorzystywanych przez palestyńskich bojowników.

Od 8 lipca, kiedy rozpoczęły się izraelskie bombardowania Strefy Gazy, zginęło tam co najmniej 1600 Palestyńczyków. Śmierć poniosło też 63 izraelskich żołnierzy i trzech cywilów.

Władze państwa żydowskiego tłumaczyły, że chcą zażegnać zagrożenie ze strony bojowników, którzy ostrzeliwali terytorium Izraela pociskami rakietowymi. Od początku konfliktu mieli ich wystrzelić ponad 3 tysiące, z czego większość miała spaść na największe izraelskie miasta.

Autor: dln/kka / Źródło: PAP

Raporty: