Izraelski atak na 160 celów w Strefie Gazy. Rakiety Hamasu wystrzelone w Tel Awiw

Aktualizacja:

Całą noc trwała wymiana ognia pomiędzy Strefą Gazy a Izraelem. Siły Obronne Izraela poinformowały, że w ciągu ostatnich godzin przeprowadziły atak na 160 celów. Była to reakcja na rakiety Hamasu odpalone w kierunku Tel Awiwu. "Szykujemy się na wyeliminowanie zagrożenia" - ostrzega izraelskie wojsko.

Około godz. 1 w nocy Reuters, powołując się na palestyńskie władze, informował, że w wyniku nalotów na Strefę Gazy zginęło co najmniej 23 Palestyńczyków, wśród nich miało być pięcioro dzieci. Jest wielu rannych. Od tego czasu nie ma nowych informacji o ofiarach i poszkodowanych. Po stronie izraelskiej zginęły dwie osoby.

Rakiety w Tel Awiw

Izraelskie wojsko zestrzeliło w środę dwa pociski rakietowe odpalone w kierunku Tel Awiwu ze Strefy Gazy. W mieście ogłoszono alarm przeciwlotniczy.

- Ze wstępnych raportów wynika, że dwa pociski zostały przechwycone nad Tel Awiwem - relacjonowała rzeczniczka armii. Podkreśliła, że udało się tego dokonać dzięki systemowi obrony powietrznej Żelazna Kopuła.

Według izraelskiego radia odpalonych zostało na Tel Awiw i okolice co najmniej pięć rakiet i wszystkie zostały zestrzelone.

Pociski sięgają coraz dalej

"Wczoraj rakieta M302 wystrzelona przez Hamas spadła 100 km od Gazy. Prawdopodobnie to jedna z wielu. Szykujemy się na wyeliminowanie zagrożenia" - napisały Izraelskie Siły Powietrzne na Twitterze.

Reuters pisze, że rakieta spadła w mieście Hadera (w rzeczywistości było to 60 km od granicy palestyńskiej enklawy).

Rzecznik armii dodał, że Hamas dysponuje rakietami, które wdzierają się w izraelskie terytorium głębiej niż kiedykolwiek wcześniej.

Siły Obronne Izraela "będą nadal atakować domy kluczowych bojowników Hamasu" w środę - pisze dziennik "Haaretz".

Wojsko izraelskie szacuje, że radykalne ugrupowanie Hamas dysponuje dziesiątkami pocisków rakietowych dalekiego zasięgu, które mogą zniszczyć cele w głębi państwa żydowskiego. Przedstawiciel armii pułkownik Peter Lerner powiedział, że są to m.in. pociski M-302, które we wtorek wieczorem spadły na miasto Hadera, znajdujące się około 100 km od Strefy Gazy. - Zdajemy sobie sprawę, że w Strefie Gazy dysponują dziesiątkami takich pocisków, które potencjalnie mogą uderzać w cele położone w dużej odległości - podkreślił Lerner. Rzecznik dodał, że M-302 mają podobną konstrukcję do pocisków produkowanych przez Syrię i Iran, które przechwycono podczas ich morskiego transportu w marcu br.

Śmierć jednego z liderów

Śmierć miał ponieść Hafez Hamad, dowódca Islamskiego Dżihadu w Beit Hanun w północnej części Strefy Gazy, jego dwaj bracia i rodzice. Zginęła też niezidentyfikowana kobieta, która przebywała w zaatakowanym budynku. Rzeczniczka armii izraelskiej odmówiła podania bliższych informacji na temat nalotu.

W odwecie za zabójstwa

Hamas rozpoczął ataki rakietowe na terytorium Izraela w poniedziałek. Wiele pocisków zostało przechwyconych przez izraelski system przeciwrakietowy Żelazna Kopuła.

Obecną eskalację konfliktu palestyńsko-izraelskiego zainicjowało zamordowanie trzech uprowadzonych 12 czerwca na Zachodnim Brzegu nastoletnich Izraelczyków oraz dokonane w ubiegłym tygodniu, najprawdopodobniej z zemsty, zabójstwo nieletniego Palestyńczyka. Zdaniem analityków, eskalacja konfliktu grozi destabilizacją sytuacji na całym Bliskim Wschodzie.

[object Object]
02.07.2014 | Izrael: jeden z porwanych i zabitych nastolatków dzwonił po pomocFakty TVN
wideo 2/3

Autor: kg,pk//rzw/zp / Źródło: Haaretz, Reuters, PAP

Raporty: