Izraelski eksport broni i sprzętu wojskowego w pandemicznym 2020 roku był wart 8,3 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 15 procent w stosunku do roku poprzedniego - poinformowało ministerstwo obrony Izraela.
Izraelskie firmy eksportowały przede wszystkim: systemy radarowe i elektroniczne systemy bojowe (16 procent krajowego eksportu w tej dziedzinie), amunicję (16 procent), samoloty załogowe i elektronikę lotniczą (13 procent), komponenty obserwacyjne i optoelektronikę (13 procent), pociski, rakiety i systemy obrony przeciwlotniczej (10 procent), stacje uzbrojenia i wyrzutnie rakietowe (8 procent), systemy zapewniające łączność na polu walki (8 procent), drony (6 procent), systemy wywiadowcze (5 procent).
Jak podał resort, 44 procent izraelskich produktów trafiło do regionu Azji i Pacyfiku, w dalszej kolejności do krajów europejskich i północnoamerykańskich. Nowe rynki otworzyło przed Izraelem podpisanie w 2020 roku porozumień pokojowych ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Bahrajnem.
Pomimo deklaracji ministra obrony Beniego Ganca, twierdzącego, że "nie sprzedajemy broni krajom łamiącym prawa człowieka", Izrael dostarczył broń kilku takim państwom, m.in. Azerbejdżanowi. W latach 2016-2020 zakupy z Izraela stanowiły 60 procent importu broni do Azerbejdżanu, który nabył w Izraelu broń o wartości 740 milionów dolarów, według danych zebranych przez Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI).
Podczas ostatniej odsłony walk między Azerbejdżanem a Armenią w spornym regionie Górskiego Karabachu siły azerskie użyły przeciwko siłom ormiańskim izraelskiej amunicji kasetowej i dronów Harop.
Zdaniem ministerstwa obrony w ciągu nadchodzących trzech lat spodziewane jest zmniejszenie budżetów obronnych w wielu krajach z powodu pandemii, a tym samym zmniejszenie izraelskiego eksportu.
W latach 2015–2019 stanowił on 3 procent całkowitego globalnego eksportu broni według danych SIPRI. W okresie tym Izrael był ósmym co do wielkości dostawcą broni na świecie - obecnie jest 12 - a jego eksport był o 77 procent wyższy niż w latach 2010–2014.
Źródło: PAP