Izrael odmówił szefowi MSZ Niemiec Frankowi Walterowi Steinmeierowi prawa przelotu przez izraelską przestrzeń powietrzną, gdy w połowie maja chciał odwiedzić obozy dla uchodźców w Libanie i Jordanii - podał "Der Spiegel", nazywając odmowę nieprzyjaznym aktem.
Steinmeier zamierzał udać się samolotem ze stolicy Libanu, Bejrutu, najkrótszą drogą do Ammanu w Jordanii. Władze Izraela, poirytowane tym, że w programie podróży niemieckiego polityka nie ma wizyty w ich kraju, nie wydały zgody na przelot maszyny.
Steinmeier musiał wybrać dłuższą o ok. 600 kilometrów drogę okrężną nad Cyprem. Niemieckie MSZ nie protestowało - zauważa "Der Spiegel". Steinmeier złoży wizytę w Izraelu w ten weekend.
Niemcy i Izrael obchodziły 12 maja 50. rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych. Kanclerz Angela Merkel oświadczyła w 2008 roku, że bezpieczeństwo Izraela jest elementem niemieckiej racji stanu. W ostatnim czasie politycy niemieccy krytykują jednak coraz częściej izraelską politykę wobec Palestyńczyków, szczególnie budowę żydowskich osiedli oraz brak zgody na powstanie państwa palestyńskiego.
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Thomas Liebenberg