W izraelskim ataku na obóz palestyńskich uchodźców w północnym Libanie zginął Sajed Atallah - dowódca zbrojnego ramienia Hamasu - poinformował Reuters, powołując się na związane z Hamasem media.
Sajed Atallah był dowódcą zbrojnego ramienia Hamasu - Brygad al-Kassam. Według źródeł, na które powołuje się Reuters, w ataku na obóz uchodźców mieście Tripoli zginęło też trzech członków jego rodziny.
Strona izraelska dotychczas nie wypowiedziała się na ten temat.
Na południowych przedmieściach Bejrutu w nocy z piątku na sobotę dały się słyszeć silne eksplozje, widać też było kłęby dymu. Wcześniej izraelskie wojsko wezwało wezwało mieszkańców tego rejonu do natychmiastowej ewakuacji.
Izrael zaatakował Hezbollah w Libanie
Izraelskie wojska wkroczyły do Libanu w nocy z poniedziałku na wtorek, zaznaczając, że prowadzą "ograniczone i ukierunkowane" działania, których celem jest zniszczenie broni i infrastruktury Hezbollahu. Izrael wcześniej rozpoczął zmasowane naloty na Liban. Cała operacja nosi kryptonim "Północne Strzały" i jej deklarowanym celem jest zabezpieczenie północy państwa żydowskiego, z której ewakuowano około 60 tysięcy osób z powodu ostrzałów Hezbollahu, prowadzonych regularnie od kiedy rok temu wybuchła wojny w Strefie Gazy.
Wspierany przez Iran Hezbollah kontroluje dużą część Libanu i jest uznawany za jedną z najsilniejszych niepaństwowych armii świata, ale też ugrupowanie terrorystyczne. Od dekad z różnym natężeniem walczy z Izraelem.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: WAEL HAMZEH/PAP/EPA